Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Historyczny pogrzeb Nawalnego! Żona i córka zostały do tego zmuszone
Julia Bogucka
Julia Bogucka 01.03.2024 18:40

Historyczny pogrzeb Nawalnego! Żona i córka zostały do tego zmuszone

Aleksiej Nawalny Julia Nawalna
Pawel Wodzynski/East News/YVES HERMAN/AFP/East News

16 lutego tego roku media obiegła informacja o śmierci rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Mężczyzna przebywał w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, a okoliczności jego odejścia wzbudzają podejrzenia. Dziś odbył się jego pogrzeb. Jego żona i córka musiały podjąć w tej sprawie łamiącą serce decyzję.

Aleksiej Nawalny nie żyje

W ubiegłym tygodniu departament Federalnej Służby Więziennej poinformował o śmierci Aleksieja Nawalnego, rosyjskiego opozycjonisty. Podano, że w momencie, w którym mężczyzna źle się poczuł, wezwano do niego medyków. 

W dniu 16 lutego 2024 r. w kolonii karnej nr 3 skazany Nawalny A.A. źle się poczuł po spacerze, niemal natychmiast tracąc przytomność. Przeprowadzono wszystkie niezbędne czynności resuscytacyjne, które nie przyniosły pozytywnych rezultatów. Lekarze pogotowia ratunkowego stwierdzili zgon skazanego. Przyczyny śmierci są ustalane - głosił komunikat.

Aleksiej Nawalny przebywał w niewoli od trzech lat. Według zgromadzonych informacji panują w niej bardzo okrutne warunki, a opieka medyczna nie jest wystarczająca. Mężczyzna trafił do niej na skutek swojej działalności opozycyjnej. Jawnie sprzeciwiał się korupcji oraz organizował demonstracje antyrządowe. Do aresztowania doszło w styczniu 2021 roku. Miesiąc później został osadzony w więzieniu, a w sierpniu 2023 roku został zesłany na 19 lat w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Oskarżono go o założenie i finansowanie organizacji ekstremistycznej.

Oficjalnie podaną przyczyną śmierci Aleksieja Nawalnego miał być zakrzep krwi. To jednak, według ekspertów, wciąż pozostawia wiele wątpliwości. Niemożliwym jest bowiem zdiagnozowanie niedrożności bez przeprowadzenia sekcji zwłok.

EN_01408678_9746.jpg
Źródło: Piotr Molecki/East News
Wojna domowa w Rosji. Żołnierze Grupy Wagnera weszli do kawiarni, nagranie stało się hitem Prigożyn miał go przy sobie. Znaleźli telefon "kucharza Putina". Przekazano, co stało się z ciałem

Dziś odbył się pogrzeb Aleksieja Nawalnego

Wbrew wcześniejszych niepewnych informacji, ostatnie pożegnanie rosyjskiego opozycjonisty został zaplanowany na dziś, 1 marca, na godzinę 14:00 czasu lokalnego. Jego żona, Julia Nawalna, wyrażała obawy związane z jego pokojowym przebiegiem.

Pogrzeb odbędzie się pojutrze i nie jestem jeszcze pewna, czy będzie pokojowy, czy też policja aresztuje tych, którzy przyszli pożegnać mojego męża - mówiła w Parlamencie Europejskim.

Uroczystość pogrzebowa odbyła się w Moskwie, w jednej z cerkwi. Jak podał portal “Meduza”, cała ceremonia potrwała tylko 20 minut. Po wniesieniu trumny z ciałem Aleksieja Nawalnego do świątyni, rozbrzmiały pieśni żałobne, śpiewane przez zgromadzonych ludzi. Do środka zostali wpuszczeni tylko najbliżsi opozycjonisty. Po nabożeństwie trumna została przewieziona na cmentarz, gdzie każdy mógł pożegnać się z Aleksiejem Nawalnym i rzucić symboliczną garść ziemi do jego grobu. Pogrzebowi akompaniowała orkiestra grająca utwory z filmu “Terminator 2”. 

EN_01611596_0018.jpg
Źródło: Pawel Wodzynski/East News

ZOBACZ TEŻ: Śmierć ukraińskiego trenera boksu. Rosyjski atak rakietowy zniszczył cały budynek

Taką decyzję musiała podjąć żona i córka Aleksieja Nawalnego

Julia i Dasha, czyli żona i córka Aleksieja Nawalnego, musiały podjąć łamiącą serce decyzję. Gdy trwała uroczystość pogrzebowa, obok trumny znajdowali się tylko rodzice zmarłego opozycjonisty. Wszystko to w związku z tym, że powrót kobiet do kraju mógłby wiązać się z narażeniem na niebezpieczeństwo ze strony polityków. W związku z tym Julia Nawalna nie mogła po raz ostatni ujrzeć na żywo twarzy swojego męża. 

W związku z brakiem możliwości pojawienia się na pogrzebie kobieta udostępniła w mediach społecznościowych wzruszający wpis, który został opatrzony równie wyciskającym łzy z oczu filmem.

Dziękuję za 26 lat absolutnego szczęścia. Tak, nawet przez ostatnie trzy lata szczęścia. Za miłość, za to, że zawsze mnie wspierałeś, za to, że rozśmieszałeś mnie nawet z więzienia, za to, że zawsze o mnie myślałeś. Nie wiem, jak żyć bez Ciebie, ale postaram się, abyś tam na górze był szczęśliwy i dumny ze mnie. Nie wiem, czy sobie z tym poradzę, czy nie, ale spróbuję. Na pewno pewnego dnia się spotkamy. Mam dla ciebie tyle nieopowiedzianych historii i mam tyle piosenek zapisanych dla ciebie na moim telefonie. Głupie i śmieszne, szczerze mówiąc, okropne piosenki, ale są o nas i bardzo chciałam pozwolić ci ich posłuchać. Naprawdę chciałam zobaczyć, jak ich słuchasz, śmiejesz się, a potem mnie przytulasz.