Nie żyje bohater kultowego filmu. Był ulubieńcem widzów, fani w żałobie
Smutna wiadomość dla świata filmu. Nie żyje jeden z bohaterów kultowej produkcji, która przed laty zdobyła uznanie widzów na całym świecie. Dożył 90 lat.
Nie żyje bohater kultowego filmu
Międzynarodowy kapitał popkulturowy jest pokaźny. Jego lwią część stanowią produkcje kinowe, które widzom zapewniały niezapomniane wrażenia, a osobom, które w nich występowały - wielką sławę.
W gronie gwiazd, które występowały na wielkim ekranie, znajdują się nie tylko osoby, którymi interesują się tabloidy i media show-biznesowe. Czasami wcale nie są ludźmi. Teraz do mediów trafiła wiadomość o śmierci jednego ze zwierzęcych bohaterów kultowego filmu.
Nie żyje bohater "Krokodyla Dundee"
“Krokodyl Dundee” to australijski film, który trafił na ekrany kin w 1986 roku. W Polsce można było go obejrzeć dwa lata później. Scenariusz produkcji połączył dwoje bohaterów - pochodzącą z miasta dziennikarkę Sue i Michaela Dundee, łowcę krokodyli. Ich relacja zaczyna się od sporych zgrzytów. Ona liczyła na to, że dostanie materiał na reportaż, on - na to, że uda mu się zdobyć jej względy.
Tłem tej zawoalowanej historii miłosnej jest opowieść o życiu strudzonego łowcy krokodyli. Występuje w niej zwierzę, które na zawsze zapisało się w pamięci fanów produkcji. Niestety krokodyl, którego pamiętamy z filmu, nie żyje.
Smutne wieści dla fanów "Krokodyla Dundee"
Nie żyje krokodyl, który wystąpił w dwóch częściach “Krokodyla Dundee”. Informację o jego odejściu przekazało australijskie zoo, specjalizujące się w hodowli gadów.
Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o śmierci Burta, kultowego krokodyla słonowodnego i gwiazdy australijskiego klasyka “Krokodyla Dundee”. Burt zmarł spokojnie w weekend, a jego wiek szacuje się na ponad 90, co oznacza koniec niesamowitej ery. Historia życia Burta to historia siły, odporności i osobowości równie odważnej jak sam “Top End”. Schwytany w latach 80. XX wieku w rzece Reynolds Burt stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych krokodyli na świecie, pojawiając się w “Krokodylu Dundee” i pomagając kształtować wizerunek Australii jako krainy o surowym naturalnym pięknie i budzącej podziw dzikiej przyrodzie - napisano na Facebooku.
Można przypuszczać, że informacja o śmierci zwierzęcego bohatera kultowej produkcji zasmuci fanów na całym świecie. A tych wcale nie jest mało. Film ten stał się najbardziej dochodową produkcją australijskiego kina. Szacuje się, że zarobił 328 milionów dolarów na całym świecie.