Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nie do wiary, co ktoś położył na grobie Kory. Lepiej tego nie dotykać
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 29.10.2024 06:15

Nie do wiary, co ktoś położył na grobie Kory. Lepiej tego nie dotykać

Kora
Fot. KAPIF

Widok pomnika Kory jest barwny, jak jej postać. Pełno na nim niezwykłych symboli, które skłaniają do refleksji. Widać, jak wiele różnorodnych osobowości przewija się na nagrobku wielkiej artystki, pozostawiając po sobie przedmioty upamiętniające niezwykłą osobę wokalistki. Ktoś położył na płycie nagrobnej coś zupełnie niespodziewanego. Nie powinno się tego dotykać, dla własnego dobra.

Kora odeszła w 2018 roku

Ostatnie lata życia Kora spędziła w zaciszu skromnego domu na wsi. Pielęgnowała ogród, sadziła kwiaty i warzywa, opiekowała się też zwierzętami, które darzyła wielką miłością. Wokalistka zespołu Maanam od 5 lat chorowała na raka jajnika.

Jej stan zdrowia pogorszył się znacznie w 2018 roku. Pojawiły się przerzuty, a artystka musiała przejść kolejną operację. Zdążyła jeszcze zorganizować swoje ostatnie przyjęcie z okazji 67. urodzin. Niedługo później trafiła do szpitala. Jej ostatnim życzeniem był powrót do domu, gdzie przewiózł ją mąż, Kamil Sipowicz. Kora odeszła 28 lipca 2018 roku. 

Odeszła w domu, wśród przyjaciół, zwierząt, spokojnie. Energia nie opuściła jej do końca - mówiła wówczas na antenie TOK FM, wieloletnia przyjaciółka artystki, prof. Magdalena Środa.

Niesłychane, co napisali na grobie Emila Karewicza. Dwa słowa na wielkiej płycie Widok grobu Witolda Pyrkosza porusza. Jeden szczegół wiele wyjaśnia

Twórczość Kory do dzisiaj rozbrzmiewa wokół nas

Kora przyszła na świat 8 czerwca 1951 r. w Krakowie. Jej debiutowy występ z nowym zespołem M-a-M miał miejsce w 1976. Pod koniec lat 70. grupa zaczęła grać pod nazwą, którą dzisiaj znają wszyscy, czyli oczywiście Maanam. 

To otworzyło artystce furtkę do wielkiej kariery, stała się prawdziwą ikoną na polskiej scenie muzycznej. Jej hity do dzisiaj rozbrzmiewają na imprezach, w autach czy w domach. Kora wydała aż 12 studyjnych albumów. Szczególnym echem odbiły się przeboje takie jak "Boskie Buenos", "Luciolla", "Kocham Cię, kochanie moje", "Krakowski spleen" czy "Cykady na Cykladach".

Kora była barwną, otwartą na świat i ludzi postacią. Na jej pomniku ludzie zostawiają mnóstwo kolorowych zniczy i pamiątek, które kojarzą im się z nieodżałowaną zmarłą. Ktoś jednak postanowił złożyć na płycie nagrobnej także zupełnie niekonwencjonalny „upominek”.

ZOBACZ TEŻ: Niesłychane, co napisali na grobie Emila Karewicza. Dwa słowa na wielkiej płycie

Przedmioty na pomniku Kory sprawiają, że nie można oderwać od niego oczu

Mnogość kolorów i przedmiotów na grobie Kory sprawia, że ma się ochotę patrzeć na niego długo, aby wyłapać jak najwięcej symboli i szczegółów. Pomnik jest zadbany i czysty, nie brakuje na nim kolorowych zniczy, kwiatów, jest także piękne zdjęcie artystki. 

Całość zdobi półkolisty stelaż, całkowicie porośnięty bluszczem. Przy grobie stoi także symboliczna ławka, którą postawił mąż wokalistki. Jej oparcie tworzy kształty dwóch łączących się imion — Kora i Kamil. Ktoś pozostawił artystce także dary lasu — czerwone muchomory, których z pewnością lepiej nie dotykać. Widok nagrobka muzycznej legendy jest więc tak bogaty i złożony, jak jej osobowość.

Image_20241028_135750_872.jpeg
fot. M. Piechnik, Lelum.pl
Image_20241028_135750_702.jpeg
fot. M. Piechnik, Lelum.pl
Image_20241028_135750_943.jpeg
fot. M. Piechnik, Lelum.pl