Nawrocki z rodziną udał się na procesję, gdy nagle! Oczy wszystkich zwrócone były na żonę

Rodzina Karola Nawrockiego wybrała się na uroczystą procesję z okazji Bożego Ciała, ale chwila, która nastąpiła później, wywołała prawdziwy szok wśród zgromadzonych. Nagle wszystkie spojrzenia skupiły się na jego żonie, Marcie... Trudno uwierzyć, co tam się działo!
Tak prezydent elekt świętował Boże Ciało
Choć Karol Nawrocki niedawno wygrał wybory prezydenckie i znalazł się w samym centrum medialnego zainteresowania, widać, że w codziennym życiu nie pozwala, by wielka polityka przysłoniła to, co dla niego naprawdę ważne. Prezydent elekt, mimo natłoku obowiązków, postanowił dziś razem z rodziną uczcić święto Bożego Ciała w tradycyjny sposób — uczestnicząc w procesji.
Obecność Marty Nawrockiej i ich dzieci u jego boku tylko podkreślała, że wartości rodzinne i religijne są dla niego fundamentem. Dla wielu zgromadzonych ich wspólny udział w wydarzeniu był budującym widokiem i dowodem na to, że za głośnymi przemówieniami i deklaracjami stoją też zwykłe, codzienne gesty.


Karol Nawrocki z rodziną na procesji. Rodzina wywołała niemałe zamieszanie!
Dla Karola Nawrockiego wiara nie jest jedynie elementem kampanii. W trakcie debat i wypowiedzi publicznych wielokrotnie przyznawał, że religia i duchowość odgrywają w jego życiu kluczową rolę. Podkreślał, że wiara daje mu siłę i kierunek, a także stanowi ważny punkt odniesienia w podejmowaniu decyzji. Nic więc dziwnego, że mimo gorączkowego tempa politycznych wydarzeń, znalazł czas, by uczestniczyć w procesji Bożego Ciała w rodzinnym mieście, Gdańsku.
Gdy cała rodzina Nawrockich pojawiła się wśród wiernych, wzbudzili niemałe zainteresowanie. Ludzie zaczęli tłoczyć się wokół nich, a atmosfera była niemal świąteczna. I wtedy wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał — Marta Nawrocka znalazła się w centrum uwagi. Co tak przyciągnęło spojrzenia?
Oczy wszystkich zwróciły się na żonę Nawrockiego!
W procesji z okazji Bożego Ciała Karolowi Nawrockiemu towarzyszyła żona Marta oraz dzieci. Uroczysty pochód rozpoczął się około godziny 10:00 i trwał ponad dwie godziny. Prezydent elekt wystąpił w klasycznym granatowym garniturze i śnieżnobiałej koszuli, rezygnując z krawata. Jego małżonka postawiła na swobodną elegancję, miała na sobie ciemne spodnie, białą marynarkę i niebieską bluzkę. Całość prezentowała się ładnie i elegancko.
W pewnym momencie do Karola Nawrockiego i jego rodziny zaczęli podchodzić różni ludzie. Jak podaje “Super Express”, otoczył ich tam niemały tłum. Wówczas Marta Nawrocka, z uśmiechem i wdziękiem, zaczęła rozmawiać z kobietami, które same do niej podchodziły. Bez cienia dystansu czy wyniosłości prowadziła ciepłe, serdeczne rozmowy, ściskała dłonie i cierpliwie pozowała do wspólnych zdjęć. Jej naturalność, prostota i otwartość sprawiły, że w krótkiej chwili zdobyła sympatię wielu obecnych i przyciągała spojrzenia uczestników procesji.
Cała rodzina Nawrockich emanowała spokojem i serdecznością. Choć nieustannie towarzyszyli im ochroniarze, którzy dbali o ich bezpieczeństwo, to nie odgradzali ich oni od tłumu ludzi, chcących porozmawiać czy zrobić sobie zdjęcie. Po zakończeniu procesji spokojnie oddalili się do samochodów. Takie obrazki rzadko się dziś widuje, dlatego nic dziwnego, że wywołały tyle emocji.




























