"Nasz nowy dom": straciła córkę, ma niepełnosprawnego wnuka, a ich dom to katastrofa. Nawet Marta Kołdej miała wątpliwości
Program “Nasz nowy dom” nie ustaje w pomaganiu potrzebującym rodzinom. W najbliższym odcinku programu ekipę remontową czeka duże wyzwanie. Nawet pani architekt głowiła się nad tym, w jaki sposób podejść do remontu.
Niedawno Katarzyna Dowbor i spółka pomogła rodzinie z jednej warmińsko-mazurskiej wsi. Sami zainteresowani, jak i fani programu “Nasz nowy dom” nie kryli zachwytu transformacją ich domu.
Trudna sytuacja uczestniczki programu "Nasz nowy dom"
W najbliższym odcinku produkcji Polsatu uda się do Miechowa pod Krakowem. Na oficjalnym, Facebookowym profilu programu “Nasz nowy dom” możemy przeczytać o dramacie pani Haliny . To jej dom będzie remontowany.
- W podkrakowskim Miechowie pani Halina, energiczna i uśmiechnięta, codziennie opiekuje się wnukami - 13-letnim Mateuszem i 27-letnim niepełnosprawnym Markiem. Córka pani Haliny i mama chłopców zmarła na nowotwór mózgu, kilka lat później umarł też ich ojciec - przekazano na antenie.
Okropne warunki w domu uczestniczki programu "Nasz nowy dom"
Kobieta została sama z chłopcami w wygospodarowanej części domu, która zdecydowanie nie nadaje się do zamieszkania. Dziury w ścianach, niedziałające kaloryfery zimno, w środku grasują gryzonie. Dodatkowo w budynku przecieka dach, a schody uniemożliwiają normalne funkcjonowanie niepełnosprawnemu Markowi. Bardzo uciążliwa dla nich jest także instalacja elektryczna, która może stanowić śmiertelne zagrożenie.
Pomiędzy babcią a wnukami jest świetna relacja. Chłopcy podkreślają, że kobieta jest dla nich olbrzymim wsparciem i kochają ją. Ekipa programu “Nasz nowy dom” postanowiła pomóc tej rodzinie.
Ekipa remontowa programu "Nasz nowy dom" stanie przed dużym wyzwaniem
Remont budynku znajdującego się w tak złym stanie okazał się być dla ekipy programu “Nasz nowy dom” nie lada wyzwaniem. Pod koniec zwiastuna odcinka słyszymy rozmowę, pomiędzy prowadzącą a panią architekt.
- Jestem bardzo ciekawa Marta, jak rozwiążesz problemy tych domowników - powiedziała Katarzyna Dowbor.
- Ja też - krótko, acz humorystycznie odpowiedziała jej Marta Kołdej.
Jednak Katarzyna Dowbor i spółka już wielokrotnie dokonywali cudów, więc pozostaje wierzyć, że i tym razem remont zakończy się sukcesem.