Nagle zniknął z "Pytania na Śniadanie". Widzowie podejrzewają, co się stało
Jedna z par, która zasiadła w lutym na kanapie programu “Pytanie na Śniadanie”, doznała właśnie rozłamu. U boku Beaty Tadli nie znalazł się ostatnio Tomasz Tylicki. Nie są znane bezpośrednie przyczyny tej nieobecności, jednak widzowie mają swoje teorie. Są one całkiem prawdopodobne.
Tomasz Tylicki zasiada na kanapie u boku Beaty Tadli
Minęło już ponad pół roku od wielkich zmian, które zaszły w Telewizji Polskiej . Były one wynikiem przegłosowania przez Sejm uchwały dotyczącej bezstronności i rzetelności mediów publicznych . W związku z modyfikacjami, które zaszły, pracę stracili wszyscy ówcześni prowadzący programu “Pytanie na Śniadanie”. Szefową formatu została Kinga Dobrzyńska i natychmiast zapowiedziała gigantyczne zmiany . Nie miały one jednak rzutować na sympatię widzów.
W przeciągu kilku tygodni na kanapę zaproszono nowe pary prezenterów, które już od siedmiu miesięcy prowadzą rozmowy w popularnym porannym formacie. Wraz z nadejściem modyfikacji oglądalność programu “Pytanie na Śniadanie” zaczęła drastycznie spadać. Według danych podanych przez portal “Wirtualne Media” w porównaniu rok do roku stracił aż 111 tysięcy widzów .
Nowe pary prowadzących to: Joanna Górska i Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz, Beata Tadla i Tomasz Tylicki oraz Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło .
Tomasz Tylicki zniknął z programu "Pytanie na Śniadanie"
Partnerstwo telewizyjne Beaty Tadli i Tomasza Tylickiego zaczęło się od złapania świetnego kontaktu i dobrej energii pomiędzy prezenterami. Jak się okazuje, para bezbłędnie się ze sobą dogaduje i niemal od razu poczuła do siebie chemię.
Zatrybiło. Poczuliśmy chemię, Poczuliśmy, a przede wszystkim ja ogromną wdzięczność, że akurat Tomek jest obok mnie, ja obok no i jest chemia, jest dobry humor, jest szacunek, a to jest naprawdę absolutnie najważniejsze w tej pracy - mówiła Beata Tadla “Faktowi”.
Jednak mimo tak dobrego kontaktu pomiędzy prezenterami w ostatnim czasie Tomasz Tylicki zniknął z kanapy programu “Pytanie na Śniadanie” . U boku dziennikarki zasiadł Piotr Wojdyło, oryginalne występujący z Katarzyną Pakosińską.
ZOBACZ TEŻ: Przez nią wybuchł pierwszy skandal w “Big Brotherze”. Tak dziś wygląda Monika Sewioło
To dlatego Tomasz Tylicki nie pojawia się w programie "Pytanie na Śniadanie"?
W sieci od razu wybuchły spekulacje na temat zniknięcia jednego z prowadzących porannego formatu. Wiele osób zaczęło się zastanawiać, dlaczego Tomasz Tylicki nagle zniknął ze słynnej kanapy i potrzebował zastępstwa. Okazuje się, że ma to najprawdopodobniej związek z ciążą jego partnerki. Aleksandra Grysz również pracuje jako dziennikarka w programie “Pytanie na Śniadanie” , a w ostatnich publikacjach w mediach społecznościowych prezentowała jeszcze duży brzuszek.
Wiadomo było, że ciąża kobiety jest już bardzo zaawansowana , a poród może się odbyć lada dzień. Być może to dlatego Tomasz Tylicki zniknął ze śniadaniówki, aby móc być u boku swojej ukochanej, gdy wyda na świat jego potomka .
Na szczęście mogę w tym temacie liczyć na wsparcie redakcji "Pytania na śniadanie". Wiedzą, że teraz może się to wydarzyć w każdej chwili i są gotowi, gdybym w ostateczności musiał "zejść z anteny" w trakcie programu. Jestem im za to bardzo wdzięczny — nawet jeśli po cichu liczymy na to, że takiej sytuacji uda się uniknąć. Trzymajcie kciuki!" - mówił niedawno w rozmowie z “Plejadą”.