Na imprezę Polsatu wpadła Policja. Znamy szczegóły
Media obiegły pikantne informacje na temat nocnej imprezy ekipy „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Zabawa nabrała takiego rozmachu, że musiała interweniować policja. Jedna z uczestniczek balangi, uchyliła rąbka tajemnicy celebryckich spotkań.
Ekipa "TTZB" miała wielką okazję do świętowania
Ekipa programu postanowiła hucznie uczcić nagrania do ostatniego odcinka formatu w sezonie. Jak przekazał Super Express, w gronie imprezowiczów mieli się znaleźć między innymi Piotr Gąsowski, Maciej Rock, Agnieszka Hyży z mężem Grzegorzem, Barbara Wypych, Bartek Wrona, Justyna Steczkowska w towarzystwie 19-letniego syna, Patricia Kazadi , Aleksandra Szwed oraz Reni Jusis.
Tak doborowe towarzystwo nie mogło sobie pozwolić na przeciętną zabawę. Według doniesień całkowicie poszli na całość.
Na imprezie potrzebna była interwencja policji
W pewnym momencie impreza miała zacząć wymykać się spod kontroli. Uczestnicy zabawy mieli zachowywać się głośno, pić alkohol, palić papierosy. Według świadków zakłócenia miały być szczególnie dokuczliwe w okolicach drugiej nad ranem. Na miejscu pojawili się zaalarmowani przez świadków policjanci.
To Piotr Gąsowski miał z nimi rozmawiać, tłumacząc zachowanie swoje oraz kolegów i koleżanek. Prawdopodobnie po oddaleniu się służb, impreza trwała jeszcze przed dwie godziny, ale było już znacznie spokojniej i ciszej.
ZOBACZ TEŻ: Boczek z "Kiepskich" zbagatelizował pierwsze objawy. Nawet nie wiedział, że choruje
Patricia Kazadi zdradziła kulisy imprezy
Pudelek rozmawiał na temat zajścia z Patricią Kazadi , uczestniczką potańcówki. Została zapytana między innymi o to, czy ktoś z przybyłych na zabawę, otrzymał od policji mandat. Piosenkarka zdradziła, jak naprawdę bawiła się z innymi celebrytami.
Impreza była super, wytańczyliśmy się na maksa, bardzo kulturalnie. Kocham tych ludzi. Z tego co wiem, żadnych mandatów nie było - wyjawiła Patricia Kazadi