Na cmentarzu podczas pogrzebu Andrzeja Precigsa słychać było przeraźliwy dźwięk. Na widok grobu po uroczystości napływają łzy
26 sierpnia cały świat kultury pogrążył się w żałobie. W wieku 74. lat zmarł Andrzej Precigs, wybitny polski aktor znany szerszej publiczności z serialu “M jak Miłość”. Dziś odbył się jego pogrzeb. Okoliczności, które towarzyszyły temu wydarzeniu, chwytają za serce. W pewnym momencie na cmentarzu rozległ się przeraźliwy dźwięk, który słychać było już z daleka.
Okoliczności śmierci Andrzeja Precigsa
W nocy z 26 na 27 sierpnia Tomasz Lerski oraz Związek Artystów Scen Polskich poinformowali o śmierci uwielbianego polskiego aktora, Andrzeja Precigsa. Zaledwie 3 dni wcześniej świętował on swoje 74. urodziny. Rodzina zmarłego do tej pory nie może pogodzić się z jego nagłym odejściem. W żałobie pogrążeni są najbliżsi, ale również cała ekipa serialu “M jak Miłość”, w którym Precigs grał Zbyszka Filarskiego, ojca Kingi Zduńskiej (Katarzyna Cichopek).
Do wiadomości publicznej nie podano, co było przyczyną tak niespodziewanego odejścia artysty. Jednak jakiś czas temu jego serialowa żona, Hanna Mikuć, wyznała, że zmagał on się z przewlekłą chorobą, która była dla niego szczególnie niebezpieczna w trakcie pandemii.
Na pogrzebie Andrzeja Precigsa polały się łzy
Pogrzeb Andrzeja Precigsa odbył się 5 września w południe w Kaplicy Halpertów na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim. Przybyła na niego rodzina aktora, przyjaciele, a także mnóstwo osób z branży, z którymi miał on okazję w przeszłości współpracować. Przed uroczystością fotoreporterom udało się uchwycić na zdjęciach m.in. Emilię Krakowską, Marię Maj, Izabellę Olejnik, Hannę Mikuć czy licznie przybyłą jego serialową rodzinę z “M jak miłość”.
Podczas mszy żałobnikom trudno było zachować spokój. Wiele osób nie było w stanie pohamować łez, gdy ksiądz w poruszających słowach uczcił pamięć artysty:
Wspaniały aktor, teatralny i filmowy, jeden z tych, którzy mają ten wspaniały warsztat aktorski, który pozostawia w żałobie dziesiątki tysięcy fanów, wielki społecznik, ale przede wszystkim wspaniały mąż i ojciec – miał wygłosić cytowany przez “Pudelka” duchowny.
Poruszające sceny na cmentarzu, gdzie spoczął Andrzej Precigs
Z kaplicy kondukt żałobników udał się na cmentarz, by być świadkiem pochówku Andrzeja Precigsa. Urnę z prochami artysty złożono do grobu, który następnie udekorowano licznymi wieńcami. Miejsce spoczynku aktora tonęło w kwiatach. Wśród nich w oczy rzucały się szarfy, na których zawarto sentencje takie jak:
- Drogiemu koledze.
- Andrzejowi Producenci i ekipa "M jak miłość.
- Kochanemu tacie i dziadkowi Natalia, Johannes, Antonia i Helena.
W pewnym momencie po cmentarzu rozległ się przeraźliwy dźwięk , którym był niemal histeryczny płacz. Super Express donosi, że był on słyszany już z daleka. Biorąc pod uwagę dramatyczne okoliczności, zupełnie nie dziwi, iż takowy się pojawił.
źródło: se.pl