Michał Wiśniewski wprost o NOWOTWORZE złośliwym. Przykre słowa zaszokowały nawet dziennikarza
Trzeba przyznać, że życie nie oszczędzało Michała Wiśniewskiego, choć niektórzy pochopnie mogliby stwierdzić, że jest ono dla niego niemal bajkowe. Artysta długo zmagał się jednak z uzależnieniem, a w pewnym momencie dopadł go także nowotwór.
Michał Wiśniewski i jego walka o zdrowie
Najbardziej przewlekłym i niewdzięcznym problemem, z którym Wiśniewskiemu przyszło się zmagać, jest jego choroba alkoholowa. Ta w pewnym momencie poważnie wyniszczała jego organizm, a sam piosenkarz nie wyobrażał sobie życia bez procentów. Dziś udaje mu się jednak żyć w trzeźwości, choć walka z nałogiem nie jest łatwa.
Swego czasu opowiadał nawet, że to właśnie przez alkohol rozpadała się większość jego związków. Odpierał wówczas plotki o jego rzekomych romansach. Przyznał wówczas, że w życiu miał tylko jedną kochankę. Była nią flaszka.
Michał Wiśniewski zmagał się z nowotworem
Dekadę temu organizm Wiśniewskiego zaczął także dewastować nowotwór. Na szczęście dla artysty został on wykryty w na tyle odpowiednim momencie, że sprawę udało się rozwiązać. Zmagania z rakiem niewątpliwie wycieńczyły go i to nie tylko fizycznie. Dało się odczuć również jego wyczerpanie mentalne.
Swego czasu udzielił bowiem zatrważającej wypowiedzi w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem, w której przyznał, że czuje się, jakby miał 90 lat, a nie 43, jak wskazywała jego metryka. Wtedy też przyznał, że chciałby być już ze swoim ojcem, gdyby tylko od niego to zależało. Sęk w tym, że jego tata od dawna już nie żył.
Michał Wiśniewski o dzieciach
Sołtysika wręcz zamurowało, gdy Wiśniewski wspomniał o tym, że chciałby być z ojcem. W dalszym przypływie szczerości wokalista wprost powiedział, że dalej żyje tylko dla swoich dzieci. Te zawsze był jego oczkiem w głowie i do dziś ma z nimi świetny kontakt.
Nie widzę żadnego powodu innego niż moje dzieci, żeby się życiem delektować
Źródło: Pudelek/ TTV