Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Robert Karaś to olbrzymi pechowiec. Kolejna jego walka zagrożona?
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 22.12.2022 17:36

Robert Karaś to olbrzymi pechowiec. Kolejna jego walka zagrożona?

Agnieszka Włodarczyk
Instagram/agnieszkawlodarczykofficial

Znany sportowiec jakim jest Robert Karaś już drugi raz ma wejść do klatki federacji Fame MMA. Za pierwszym razem na przeszkodzie stanęła mu kontuzja. Jak się okazuje, przy drugim podejściu może zdarzyć się tak samo.

Robert Karaś to polski triathlonista. Jest mistrzem i rekordzistą świata na dystansie pięciokrotnego, potrójnego oraz podwójnego Ironmana. W lutym ma stoczyć swoją debiutancką walkę w K-1.

Kontuzja Karasia przed walką z AJ’em

Debiut sportowca uniemożliwiło złamanie wyrostka robaczkowego. Kilkanaście dni przed walką nabawił się urazu, którego wielu lekarzy nie mogło rozpoznać. Początkowo Karaś kontynuował treningi pomimo bólu.

To uczucie nie jest mu obce, wielokrotnie opowiadał o bólu, który towarzyszył mu podczas jego startów triathlonowych, jednak w pewnym momencie nie mógł już wytrzymać. W jego miejsce z AJ’em zawalczył „Matt Fitlovers”.

Karaś kontuzjowany przed walką z Filipkiem

Drugie podejście do debiutu we freakowej federacji Karaś miał mieć w lutym. Na gali Fame 16 organizacja oficjalnie ogłosiła, że na następnym evencie jego rywalem będzie raper Filip „Filipek” Marcinek.

Robert złamał jednak stopę przez co jego występ ponownie stanął pod znakiem zapytania. Pomimo tego sportowiec kontynuuje treningi w płaszczyźnie bokserskiej na klęcząco przez co nie nadwyręża kontuzjowanej nogi.

Póki co nie ma ani pogłosek, ani oficjalnych informacji o odwołaniu walki Karasia, jednak jego fani mogą czuć się zaniepokojeni kolejnym urazem swojego ulubieńca. Oby złamanie szybko się goiło i umożliwiło Robertowi wyjście do klatki.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Sylwester Wardęga komentuje spięcie na linii Staśko – Ferrari. Przedstawia argumenty
  2. Amadeusz Ferrari wystosował apel do Andrzeja Dudy. Dramat masażystek z Tajlandii
  3. Jakie wyniki oglądalności zanotowało ostatnie KSW? Robią wrażenie