Mateusz Morawiecki pokazał, co robi w wolnym czasie. Posypały się MOCNE komentarze, Polacy nie wytrzymali
Politykom, szczególnie w okresie zbliżających się wyborów, mocno zależy na tym, by pokazać, że są blisko ludzi. W związku z tym Mateusz Morawiecki wrzucił do sieci pozornie niewinne zdjęcie z wypadu do kina ze swoimi synami. No i wtedy się zaczęło.
Mateusz Morawiecki zabrał synów do kina
Wydawać by się mogło, że to zwyczajny, ojcowski gest, który każdy może jedynie pochwalić. W końcu Mateusz Morawiecki zabrał swoich dwóch synów na najnowszą część przygód Indiany Jones'a, który wydaje się idealnym filmem, by obejrzeć go właśnie z tatą.
Polityk chciał przy tym pokazać, że też czasem po prostu wychodzi do kina i staje przed kasą. Wydawać by się mogło, że akurat do tego trudno się będzie przyczepić, ale mimo to internauci dali premierowi popalić w sekcji komentarzy.
Mateusz Morawiecki zarzucony krytyką
Część komentujących uderzała w Morawieckiego, tłumacząc mu, że horrendalne ceny biletów i przekąsek w kinach to dobry pokaz drożyzny, którą zafundował ludziom jego rząd. Inni głośno zastanawiali się, czy premier ten wypad zafundował z własnych środków, czy może jednak z kieszeni podatników.
Nie zabrakło też osób, które nie siliły się na merytoryczną czy inteligentną krytykę, a zwyczajnie premiera obrażały. Niektórzy twierdzili, że to nie męski wypad, bo na zdjęciu nie widzą żadnych mężczyzn. Sporej części takich komentarzy nawet nie wypada przytaczać.
Mateusz Morawiecki - dzieci
Premier naszego rządu prywatnie ma gromadkę dzieci, a dwóch widniejących na zdjęciu synów to raptem połowa z nich. Jeremiasz jest już dorosły i studiuje w Wielkiej Brytanii. Ignacy natomiast wciąż chodzi do szkoły.
Poza nimi Morawiecki ma też dwie córki. Aleksandra jest najstarszą z jego pociech i poszła w zawodowe ślady taty. Wyspecjalizowała się bowiem w ekonomii i finansach. Najmłodsza z pociech to Magdalena, która też jeszcze jest uczennicą.