Maryla Rodowicz dostała ”wiadomość zza światów”? Te słowa powodują ciarki
Maryla Rodowicz powraca na scenę muzyczną z nowym materiałem. W środę 17 kwietnia 2024 roku zaprezentowała swój pierwszy teledysk, który nagrała razem z Mrozem. W trakcie nagrywania nowej wersji “Sing-Sing” artystka podzieliła się ze swoim muzycznym partnerem pewnym listem, który znalazła w swoim archiwum.
Maryla Rodowicz i Mrozu w odświeżonej wersji "Sing-Sing"
Królowa polskiej piosenki , postanowiła zaprosić do wspólnego numeru jednego z najbardziej znanych wokalistów w kraju. Mrozu odświeżył piosenkę “Sing-Sing” w swoim stylu. Komentarze internautów nie dają złudzeń, że to połączenie jest po prostu świetne!
Wybranie Mroza do tej aranżacji to strzał w 10!
Od kilku dni w moim domu tylko ta piosenka
Super powrót piosenki Maryli Rodowicz w towarzystwie Mrozu. Pięknie się ogląda teledysk jakby z filmów o Bondzie. Pięknie i brawo
Królowa jest tylko jedna i to jest Pani Marylka
Świetny aranż i bombowa strona wizualna
Okazuje się, że to nie koniec niespodzianek, ponieważ album “Niech żyje bal” będzie składał się z 10 artystów, których Maryla wybrała do tej współpracy.
"Niech żyje bal" - płyta Rodowicz, która zaskoczy wszystkich!
Płyta “Niech żyje bal” to album, który ukaże się prawdopodobnie jeszcze w 2024 roku. Będzie składał się z 10 utworów. Maryla Rodowicz zaprosiła na niego wybitnych polskich twórców. Okazuje się, że artystka oprócz Mroza , będzie miała “romans” z innym gatunkiem muzycznym.
Ciekawostką jest to, że Maryla, zapraszając Mroza do swojego domu, ugościła go naleśnikami. Zapytałem artystkę, z czym one były:
Ze srem, jak to się mówi - odpowiedziała artystka.
W trakcie rozmowy zapytałem Marylę o wpis, który zamieściła jakiś czas temu w social mediach. "SOS. W moim życiu pojawił się tajemniczy mężczyzna". Czy to był zamierzony zabieg marketingowy?
Tak, oczywiście, że tak. To przecież był żart. Ale wprowadził trochę zamętu - skwitowała z uśmiechem Rodowicz.
Wiadomość zza światów Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz w trakcie autorskiego spotkania, które poprowadził Piotr Metz w środę, 17 kwietnia 2024 roku w restauracji “Pod Gigantami”, oprócz wspomnień związanych z piosenką “Sing-Sing”, zdradziła także, że znalazła “zawiniątko”, którego nigdy nie sprawdzała.
Podeszłam z tym zawiniątkiem do Mroza. To była taka chusteczka z kawiarni, a na niej napisany list do mnie od Agnieszki Osieckiej - opowiadała artystka.
Maryla poprosiła Mroza, żeby przytoczył fragment tego co wspólnie przeczytali.
Nie zdradzajmy prywatnej korespondencji - uśmiechnął się Mrozu.
Najważniejszy jednak w całej tej historii był podpis, który Osiecka złożyła na tej chusteczce:
Pozdrawiam z Nieba - brzmiał napis na końcu listu do Rodowicz.
Jak to teraz opowiadam to mam ciary - skwitowała Maryla.
Maryla Rodowicz i Mrozu rozpoczęli pracę nad singlem pod koniec zeszłego roku.