Marek Sierocki o Tadeuszu Woźniaku: "Osoba z wielką klasą". Te słowa poruszają
Tadeusz Woźniak to artysta, którego muzykę znały pokolenia, zmarł w poniedziałek, 8 lipca 2024 roku. Miał 77 lat. Skontaktowaliśmy się z Markiem Sierockim, który znał Tadeusza Woźniaka od strony prywatnej, ale również bardzo dobrze od strony muzycznej. Niesamowite, jak dziennikarz wspomina artystę, wyznanie porusza do łez.
Tadeusz Woźniak nie żyje
Tadeusz Woźniak urodził się 6 marca 1947 w Warszawie. Występował od 1967 roku jako solista, śpiewał melodyjne ballady własnej kompozycij, a także sam akompaniował sobie na gitarze. Największe sukcesy odnosił pod koniec lat 60. i w latach 70. Co ciekawe, w 1967 roku występował pod pseudonimem "Daniel Dan" w zespole Dzikusy podczas I Radiowej Giełdy Piosenki.
Woźniak był mężem pianistki i piosenkarki Jolanty Majchrzak-Woźniak. To z nią miał syna Filipa. Poza nim miał także dwóch synów z poprzedniego związku: Piotra i Mateusza. Był ojczymem dla Mariusza, syna żony z poprzedniego związku. Zmarł w Warszawie 8 lipca 2024 roku.
Tadeusz Woźniak nie żyje. Artysta miał 77 lat Najpierw Marzena Sztuka, a teraz kolejna śmierć. Był ciężko choryMarek Sierocki o współpracy z Tadeuszem Woźniakiem
Marek Sierocki, dziennikarz muzyczny, bardzo często współpracował z Tadeuszem Woźniakiem. Nie tylko przy zapowiadaniu utworów kiedy artysta odwiedzał go w studiu Telexpresu. Sierocki muzykę zmarłego piosenkarza poznał przez przypadek dzięki braciom stryjecznym:
To był niesamowicie popularny artysta w latach 1972-1975. Pamiętam jak moi bracia stryjeczni mieli pierwsze płyty Tadeusza Woźniaka. Ja wtedy poznałem tę muzykę - powiedział naszemu dziennikarzowi Jakubowi Adamiakowie, Marek Sierocki.
Jak wspomina Sierocki, wielokrotnie miał przyjemność współpracować z Tadeuszem Woźniakiem, między innymi na 50-leciu Telewizji Polskiej, ale nie tylko:
Miałem przyjemność pracować z Panem Tadeuszem kilka razy, nie tylko w Teleexpresie, ale również jak byłem dyrektorem artystycznym festiwalu w Opolu, na 40-lecie festiwalu przygotowaliśmy koncert 40 na 40 i utwór "Zegarmistrz Światła" był wieńczący całe to wydarzenie - wspomina Sierocki.
A jaki był Woźniak prywatnie?
Marek Sierocki o tym, jaki Tadeusz Woźniak był prywatnie
Marek Sierocki jest dziennikarzem muzycznym, który bardzo dobrze znał się z Tadeuszem Woźniakiem. W rozmowie z nami przyznaje, że Woźniak był skromną osobą:
My zawsze przy spotkaniach prywatnych kiedy przychodził do Teleexpresu, rozmawialiśmy o muzyce której słuchaliśmy. Niesamowicie skromna osoba, z wielką klasą, kulturą osobistą. To były niezapomniane chwile - mówi Sierocki.
Na pytanie jak zareagował na wieść o śmierci odpowiada nam:
Kiedy dowiedziałem się, że Pan Tadeusz zmarł, to kolejny tak smutny moment w życiu, kiedy odchodzi artysta którego ceniłeś, znałeś pracowałeś. Przykra sprawa, ale pozostają po nim nieśmiertelne utwory. Zegarmistrz to jeden z pięciu najważniejszych utworów w historii polskiego show-biznesu - kwituje Marek Sierocki.