Marcin Hakiel... w grze komputerowej?! Fanów zatkało na widok tego, co pokazał. "Nowy poziom"
Marcin Hakiel ostatnio bardzo rzadko publikuje coś w mediach społecznościowych. Zdaje się żyć pełnią życia z nową ukochaną, pracując przy swojej Akademii Tańca. Tymczasem właśnie zamieścił bardzo melancholijne nagranie, na dodatek pokazujące siebie w grze komputerowej. O co dokładnie chodzi?
Marcin Hakiel znienacka pokazał się jako bohater gry komputerowej
Fani tancerza ostatnio mogą w mediach społecznościowych oglądać głównie nagrania wykonane na potrzeby “Hakiel Akademia Tańca”. Nie widzą w tym nic złego, ciesząc się, że ich ulubieniec spełnia się zawodowo. Dziś jednak zaskoczył ich zupełnie. Pokazał filmik, na którym jest bohaterem gry komputerowej. Jego „postać” przemierza ulice, a my widzimy jej statystyki. Wpisowi towarzyszył długi, refleksyjny komentarz.
Czy czasem nie zastanawialiście się, czy nasze życie nie przypomina czasem gry komputerowej? Dni płyną, wyzwania pojawiają się, a my stajemy przed różnymi poziomami do pokonania. To niesamowite, jak wciągające może być życie, gdy zaczynamy patrzeć na nie przez pryzmat gry! – napisał Hakiel.
„Każdy z nas ma swoje unikalne cele i zadania do wykonania. Czasami mamy do pokonania bossów, którzy stawiają nam trudne wyzwania, a czasem odkrywamy ukryte skarby, które sprawiają nam radość i dają motywację do dalszej gry. Niektóre poziomy mogą być trudne i frustrujące, ale zawsze warto pamiętać, że to część naszej fabuły, która tworzy naszą historię” argumentował dalej.
Olek i Michał spoczęli na cmentarzu w Wieliczce. Mama 14-latka ujawnia, co się działo dzień po tragedii. Tak zareagowali mieszkańcyMarcin Hakiel o życiu jako grze komputerowej
W dalszej części wpisu tancerz zastanawiał się, kim byłby w grze. Wojownikiem, magiem, a może eksploratorem nowych miejsc? „Każdy kolejny dzień to nowa okazja, aby odkrywać nowe tereny, zdobywać doświadczenie i rozwijać swoje umiejętności” dodał.
Czy również czasami czujecie się jak w grze komputerowej? Jakie zadania musielibyście wykonać, aby przejść na kolejny poziom? A może macie jakieś wskazówki i triki, które pomogą wam w tej grze zwanej życiem? Podzielcie się swoimi myślami i doświadczeniami w komentarzach! – zapytał swoich fanów, oni jednak nie do końca zrozumieli jego intencje.
Marcin Hakiel zdezorientował swoich fanów
Warto dodać, że porównanie życia do gry nie jest niczym nowym w kulturze. Odnosi się do niej wielu badaczy, filozofów i socjologów. Fani Hakiela nie do końca zrozumieli chyba jego intencje, bo w komentarzach zaczęli go pocieszać.
- Dla mnie życie jest największą wartością. […] Według mnie nie ma nic wspólnego z grami komputerowymi i wirtualnym światem, który jest fikcją. Nasze życie jest tu i teraz i musimy podejmować każdego dnia decyzje i ponosić konsekwencje. Marcin, bądź sobą i nigdy nie porównuj się do nikogo. Jesteś wartościowym człowiekiem i dobrym ojcem, i to jest najważniejsze.
- Pan już czaruje tańcząc. Wystarczy kawałek chodnika i powstaje niezwykłe show.
- Życie to taniec. A pan jest świetnym tancerzem. Tak po prostu – czytamy w komentarzach.
Zobacz film i zdjęcia: