Maciej Kurzajewski zahipnotyzowany na wizji w „Pytaniu na śniadanie”. Zamknął oczy i „odleciał”
Zaproszony do „Pytanie na śniadanie” gość nagle usiadł pomiędzy gospodarzami. Maciej Kurzajewski dla żartu poprosił o to, aby terapeuta go zahipnotyzował. Nagle prezenter zamknął oczy, opadła mu głowa. Zupełnie odpłynął.
Sobotnie „Pytanie na śniadanie” prowadzili Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Temat jednego ze spotkań był nietypowy, lekko tajemniczy, z pogranicza metafizyki, choć jak się okazało, miał znacznie więcej wspólnego z terapią, a widzowie mogli być naprawdę zaskoczeni.
Zaskakujące sceny w „Pytanie na śniadanie”. Maciej Kurzajewski sam o to poprosił
W studio zagościł Maksym Komar, hipnoterapeuta i trener hipnozy oraz pacjentka, Tamara Korol. I choć rozmowa sama w sobie była dość niezwykła, w pewnym momencie na wizji doszło do osobliwej sceny. Aż nie mogliśmy oderwać wzroku od ekranu.
Ekspert szybko wyjaśnił, że ta owiana woalem mistyki technika tak naprawdę może być niezwykle użyteczna w terapii. On sam zajmuje się tzw. hipnozą niewerbalną, w której właściwie nie używa słów. Podkreślił też, że swoją specjalizację traktuje, jako formę komunikacji — tak, jak zwykłą rozmowę psychologia z pacjentem.
W pewnym momencie Maciej Kurzajewski nieoczekiwanie poprosił gościa, aby go zahipnotyzował. Wydawał się niezmiernie podekscytowany tym pomysłem i aż przerwał jego wyjaśnienia, aby jak najszybciej móc przejść do rzeczy. Miał ku temu wyraźny, choć nieco żartobliwy powód.
– Chciałbym poprosić o „doładowanie” na najbliższe dwie najbliższe noce związane z 18. Lekkoatletycznymi Mistrzostwami Świata – rzucił pospiesznie, a zaznajomieni z jego pasją do sportu fani zapewne uśmiechnęli się do telewizorów.
„Pytanie na śniadanie”: Maciej Kurzajewski został zahipnotyzowany. Cichopek patrzyła z niepokojem
Maksym usiadł pomiędzy gospodarzami „Pytania na śniadanie” i rozpoczął swojego rodzaju „procedurę wstępną”, która miała jedynie wprowadzić prezentera w dobry nastrój i zapewnić mu energię — jak zapewnił Kasię Cichopek, która z niepokojem zapytała, czy jej partner będzie później przytomny.
Gość najpierw wydał pacjentowi kilka spokojnych, rozluźniających komend, które miały na celu wzmożenie koncentracji, przybliżając i oddalając dłoń od jego twarzy. Kiedy delikatnie dotknął jego czoła, Maciej Kurzajewski nagle zamknął oczy. Jego głowa opadła, a wreszcie całe ciało zgięło się w pół na kanapie.
Prezenter był w transie, a hipnoterapeuta tym samym, opanowanym, ciepłym głosem tłumaczył, jakie dobrodziejstwa płyną z podobnego odprężenia. Kiedy stan dobiegł końca, Maciej Kurzajewski stwierdził, że czuje się o wiele lepiej.
W trakcie odcinka mówiono także o dobroczynnym wpływie hipnoterapii na osoby uzależnione, zmagające się z nałogami. My natomiast byliśmy ciekawi, jak ta przygoda na planie „Pytania na śniadanie” wpłynie na kondycję gospodarza przed nadchodzącymi wydarzeniami.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski stracą pracę? Detektyw Rutkowski nie ma wątpliwości
- Dominika Gwit przeszła pełną metamorfozę. Teraz zmieniła fryzurę i wygląda jak milion dolarów
- „Ranczo”: Zagrał zabawnego doktora, prywatnie bardzo cierpiał. O chorobie Wysockiego wiedzieli nieliczni