Lata cierpienia i operacje. Doda przeszła przez piekło, teraz ujawnia kulisy
W ostatnich tygodniach życie Dody było bardzo intensywne. To najwidoczniej wzbudziło w wokalistce refleksje, ponieważ postanowiła wrócić pamięcią do wydarzeń sprzed niemal dwóch dekad. W mediach społecznościowych artystki ukazała się poruszająca publikacja. Nie było pewne, czy będzie mogła stanąć na nogi.
W życiu Dody wiele się dzieje
Słynna wokalistka nie może uniknąć zainteresowania mediów. Od lat jednym z głównych tematów dotyczących jej osoby są szeroko komentowane związki. Chodzi między innymi o relacje z Radosławem Majdanem, Nergalem czy Emilem Stępniem. Ostatnie lata Doda spędziła jednak u boku Dariusza Pachuta i wiele osób miało nadzieję, że wokalistce udało się w końcu odnaleźć miłość swojego życia.
Tak się jednak nie stało. Na początku października media obiegła informacja o rozstaniu pary. Sportowiec miał zastać swoją ukochaną w Turcji w sytuacji, której nie mógł zaakceptować, a przynajmniej tak opisał to w swoim oświadczeniu.
Edyta Górniak już w nowym domu. "Abstrakcja...". Takich wnętrz się nie spodziewacie Agata ze ŚOPW ujawnia, co pisze do niej Piotr! Kamery zgasły, a tu coś takiegoMiesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy, przyjechać do Turcji. Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, że nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości - napisał Dariusz Pachut.
Doda wiele przeszła w swoim życiu
Życie bardzo doświadczyło znaną wokalistkę nie tylko w kontekście spraw sercowych. Chodzi również o jej zdrowie, które zostało w przeszłości wyraźnie nadszarpnięte. Ta historia rozegrała się już dwadzieścia lat temu, jednak artystka wciąż o nim wspomina. Wszystko zaczęło się od tego, że Doda pomogła swojemu sąsiadowi wnieść wózek po schodach. Wtedy właśnie doznała urazu, po którym musiała przejść operację.
Dziś ok. godziny 15:00 odbędzie się najważniejszy sprawdzian w moim życiu... Okaże się wówczas czy Bóg zechciał bym stanęła na nogi. Ja całym sercem i mocno w duchu wierzę, że jeszcze nie raz zaśpiewam dla Was ze sceny wykonując jednocześnie jakieś skromne salto. Proszę moich fanów, by zjednoczyli się dziś w jedną pozytywną myśl, myślcie o mnie intensywnie i dobrze. I choć nie ma Was tu ciałem, to odnajdę Was w sercu duchem! Do dzieła! Dziękuję! - pisała Doda ze szpitala.
Łącznie wokalistka przeszła dwie operacje w związku z doznanym urazem, w 2021 roku doznała również kontuzji w odcinku szyjnym. O swoich problemach zdrowotnych opowiedziała obecnie ponownie w swoich mediach społecznościowych.
ZOBACZ TEŻ: Piotr ze ŚOPW poniżył Agatę. Już od dawna robił to za jej plecami
Doda musiała na nowo nauczyć się chodzić
Okazuje się, że po operacjach, które artystka przeszła w przeszłości, musiała na nowo uczyć się chodzić. Nie było jasne, czy będzie jej dane ponownie uprawiać sport, który długo był dla niej drugą miłością tuż obok muzyki. Teraz Doda pochwaliła się swoją formą.
Po dwóch operacjach kręgosłupa niecałe 20 lat temu, musiałam się uczyć odnowa chodzić, a moim jedynym marzeniem było żeby mnie po prostu nie bolało dłużej niż tydzień. Występowałam na scenie w gorsetach, bo te trzymały mi kręgosłup w ryzach i miałam większe szanse zejść po brawach nie na leżąco - napisała wokalistka.
W dalszej części wpisu artystka podzieliła się tym, co musiała zrobić, aby utrzymać swoje zdrowie w dobrej kondycji. Okazuje się, że wymagało to wielu wyrzeczeń. Nie każdy byłby na nie gotowy.
Dziś moim gorsetem są mięśnie głębokie, które wypracowałam ostatnimi laty treningami, konsekwencją, dyscypliną i swoimi własnymi sposobami: ograniczając alkohol do minimum, maksymalnie cztery razy w roku, trzymając się swojej diety, dbając o siebie od środka (tak przy okazji wyleczyłam jeszcze tarczycę). Jeszcze parę lat temu do głowy by mi nie przyszło że będę mogła się tak wygiąć jak na wideo - opisywała.