Komenda chorował już w więzieniu? Wstrząsające fakty
W lutym 2024 roku wszystkie media w naszym kraju obiegła smutna wieść o śmierci Tomasza Komendy. Niesłusznie skazany mężczyzna zmarł na groźny nowotwór. Teraz jego prawnik stara się ustalić, czy chorował on na niego jeszcze podczas swojego pobytu w więzieniu.
Nie żyje Tomasz Komenda
Historią Tomasza Komendy żył cały nasz kraj. Mężczyzna został niesłusznie skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Zarzucano mu nie tylko gwałt, ale też zabójstwo 15-letniej dziewczynki, do którego miało dojść w sylwestrową noc 1996 roku. Oskarżony miał wtedy zaledwie 23 lata.
Dopiero po 18 latach prawnikom udało się ustalić prawdziwy bieg wydarzeń i tym samym zwolnić Tomasza Komendę z zakładu karnego. Mężczyzna szybko zyskał status gwiazdy, a jego losem zaczęły interesować się wszystkie media w Polsce. Niestety, swoją wolnością nacieszył się jedynie 6 lat - 21 lutego 2024 roku w sieci pojawiła się przykra wiadomość o jego niespodziewanej śmierci.
Tomasz Komenda chorował na nowotwór
Mężczyzna od dłuższego czasu zmagał się z niebezpiecznym nowotworem płuc. Jest to choroba bardzo podstępna, która przez długi czas nie daje o sobie znać, a chory nie odczuwa żadnych jej skutków. Wszelkie symptomy bardzo często przypisuje się również innym dolegliwościom, takim jak zapalenie płuc, czy zapalenie oskrzeli.
Jak przekazano mediom, Tomasz Komenda wiedział o swojej chorobie i był w trakcie specjalistycznego leczenia. Informacji na ten temat udzielił sam chory, który potwierdził smutne doniesienia o raku już we wrześniu ubiegłego roku. Przyznał też wtedy, że nowotwór ten nie nadaje się do operacji.
ZOBACZ TEŻ: Gdy otworzyli trumnę, nie mogli w to uwierzyć. Pojawiło się drugie ciało.
Czy Tomasz Komenda chorował na raka już w więzieniu?
Prawnicy wciąż nie zamierzają zwalniać tempa i właśnie pracują nad odpowiedzią do wielu pytań na temat niesłusznie skazanego mężczyzny. Przede wszystkim do tej pory nie ustalono, kto w rzeczywistości popełnił straszne przestępstwo. Niestety, sprawa jest trudniejsza, niż mogłoby się wydać — pod koniec 2023 roku Prokuratura Okręgowa w Łodzi umorzyła postępowanie.
Nie jest to jednak jedyna sprawą, którą zajmują się obecnie prawnicy. Mecenas Paweł Matyja przekonuje, aby sprawdzić, czy Tomasz Komenda zachorował na nowotwór już po wyjściu z więzienia, czy może cierpiał na tę chorobę już w zakładzie karnym.
Zgromadzony materiał dokumentacji medycznej i odpowiedzi ekspertów pozwolą ustalić, czy już wtedy mogła rozwijać się u Tomasza Komendy jakaś choroba. Jeśli tak, to jakim etapie była, gdy opuszczał zakład karny - powiedział prawnik w rozmowie z “Faktem”.