Kolejna tragedia w Polsce. Wczoraj zginęli strażacy, dziś doszło do koszmaru w Częstochowie
15 września gruchnęła wstrząsają wiadomość o tragicznej śmierci dwójki strażaków, którzy zginęli w wypadku wozu strażackiego. Najnowsze doniesienia z kraju nie napawają optymizmem. W niewielkiej miejscowości Celiny pod Częstochową miały paść strzały. Policja odnalazła także ciała 2 mężczyzn. Okoliczności tej sprawy są bardzo niepokojące.
Dwoje strażaków zginęło w śmiertelnym wypadku
Poranek 15 września przyniósł tragiczne doniesienia. W Żukowie doszło do wypadku z udziałem wozu strażackiego. Jego pasażerowie, strażacy, jechali do innego wypadku samochodowego, który wydarzył się na drodze krajowej numer 20. Druhom nie udało się bezpiecznie dotrzeć na miejsce. Wóz zaczepił o naczepę tira jadącego z naprzeciwka, przez co wywrócił się.
W zdarzeniu została ranna trójka strażaków, a dwójka zginęła na miejscu. Tragiczną śmierć 21-letniej Karoliny i 24-letniego Łukasza uczczono wczoraj w całej Polsce dźwiękiem syren alarmowych. Wyrazy współczucia i kondolencje złożył rodzinie zmarłych prezydent RP, Andrzej Duda.
Wiemy, jak mieszkańcy Żukowa zareagowali na śmierć Karoliny i Łukasza. Po tym co zrobili, ciężko nie płakaćW miejscowości pod Częstochową padły strzały? Szokujące ustalenia
Do mediów właśnie przedostała się informacja, jakoby w niewielkiej miejscowości pod Częstochową — Celiny, miały paść strzały. Ok. godz. 10 rano policja została poinformowana o znalezieniu przez przypadkowego świadka ciała 52-letniego mężczyzny. Miało ono leżeć obok stojącego przy drodze samochodu.
Według nieoficjalnych doniesień RMF FM, na miejscu mundurowi mieli odnaleźć broń. Są to jednak niepotwierdzone przez policję informacje. Śledczy odnaleźli jednak kolejną ofiarę tragedii, która niewątpliwie rozegrała się na ulicach Celin.
W Celinach pod Częstochową znaleziono ciała dwóch mężczyzn
Na mundurowych, którzy przybyli na miejsce tragedii, czekało jeszcze jedno przykre odkrycie. W niedalekiej odległości od zwłok 52-letniego mężczyzny znaleziono kolejne ciało. Całą sprawę postanowiła skomentować rzeczniczka częstochowskiej policji, Barbara Poznańska:
Przybyli na miejsce policjanci, w trakcie wykonywania czynności, znaleźli nieopodal, w tej samej miejscowości, ciało 44-latka – powiedziała w rozmowie z TVN24.
Kobieta nie potwierdziła doniesień, jakoby obaj mężczyźni mieli posiadać rany postrzałowe. Na miejscu cały czas pracują śledczy, którzy próbują ustalić okoliczności tragedii.
źródło: tvn24.pl