"Justyna i Doda psiapsi?" Tomaszewska wypaliła na wizji w "Pytaniu na śniadanie", po chwili "zniknęła" z anteny
W trakcie ostatniego wydania programu “Pytanie na śniadanie” zaprezentowano fragment autorskiego podcastu TVP, którego rozmówczynią była Doda. Ta zdecydowała się na wyjątkowe wyznanie, którego mało kto mógł się spodziewać. Na pewno nie Małgorzata Tomaszewska.
Ta była bowiem pewna, że piosenkarka ostatecznie udzieli innej odpowiedzi. Chodziło o wybór trenera w “The Voice of Poland”.
"Pytanie na śniadanie": Doda w nowym podcaście TVP
Anna Lewandowska pokrótce zaanonsowała widzom „Pytania na śniadanie” nowy podcast, który prowadzi Olek Sikora. By zachęcić ich do słuchania, przytoczyła jeden, dosyć zaskakujący wątek z tej dyskusji.
Piosenkarka została bowiem postawiona w hipotetycznej sytuacji, w której byłaby uczestniczką „The Voice of Poland”. Olek Sikora zapytał ją, którą z pań wybrałaby na swoją trenerkę, gdyby przeszła dalej. Do wyboru miała Marylę Rodowicz, Edytę Górniak i Justynę Steczkowską.
Piotr Cugowski i uczestniczka „The Voice of Poland” mają wspólne plany. Muzyk w nocy ogłosił radosne wieści"Pytanie na śniadanie": Małgorzata Tomaszewska reaguje na wybór Dody
Można było się spodziewać, że Doda wybierze Marylę, bo jeszcze niedawno panie razem występowały na sylwestrowym wydarzeniu Polsatu, a potem bardzo pochlebnie się o sobie wypowiadały. Takiej odpowiedzi oczekiwała też Małgorzata Tomaszewska. Doda wybrała jednak Justynę Steczkowską. Prezenterka była w ewidentnym szoku.
- Justyna i Doda psiapsi? - zareagowała wymownie.
Chwilę po tym, jak o tym wspomniała, dosłownie zniknęła z anteny. Nie dlatego, że powiedziała coś niestosownego, a ze względu na to, że czas na ten segment się skończył, a akcja przeniosła się do kuchni „Pytania na śniadanie”.
Doda była skonfliktowana ze Steczkowską
Wybór mógł być zaskakujący, tym bardziej że w ubiegłych latach media rozpisywały się o domniemanym konflikcie obu pań. Te miały poróżnić się na planie programu „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Po latach doszły jednak do porozumienia.
Mało tego, zdecydowały się także na publiczne pojednanie. W trakcie zeszłorocznego jubileuszu Dody wspólnie zaśpiewały jedną z jej piosenek o jakże wymownym w tym wypadku tytule „Znak pokoju”.
Zobacz wideo: