Joanna Koroniewska ujawnia smutną prawdę o swoim ojcu. Miała zaledwie 2 latka, gdy odszedł
Joanna Koroniewska zdecydowała się na szczere wyznanie na temat swojego ojca. Gwiazda ujawniła, że jej tata odszedł od niej, kiedy miała zaledwie 2 lata.
Aktorka nie ukrywa, że wychowywanie się bez ojca zostawiła na jej życiu piętno. Jak sama podkreśla, to właśnie mama, która podjęła się samotnego macierzyństwa, odgrywa najważniejszą rolę w jej życiu.
Joanna Koroniewska zdecydowała się na szczere wyznanie o swoim ojcu
Gwiazda nie ukrywa, że zanim poznała swojego obecnego ukochanego Macieja Dowbora, daleko jej było do życia w pełnym miłości domu. Wszystko z powodu tego, że jej ojciec opuścił aktorkę, gdy ta miała zaledwie dwa lata. Jej tata miał już swoją rodzinę - żonę i syna, dlatego też Joanna Koroniewska była owocem nieformalnego związku.
Gdy odtwórczyni roli Małgosi w kultowym serialu “M jak Miłość” miała zaledwie dwa lata, jej ojciec podjął decyzję o wyjeździe do Niemiec i od tej pory urwał kontakt ze swoją córką.
Ojciec Joanny Koroniewskiej po latach próbował odnowić kontakt z córką
Sam mężczyzna po latach starał się wytłumaczyć ze swojej decyzji. W rozmowie z “Dobrym Tygodniem” ujawnił, dlaczego przed laty podjął decyzję o opuszczeniu córki i wyjeździe za granicę. Bardzo zależało mu wówczas na ratowaniu relacji z aktorką.
- Pod koniec lat 70. musiałem ze względów politycznych wyjechać do Niemiec, lecz mieliśmy ze sobą kontakt. Urwał się, kiedy kariera Asi nabrała tempa. Jedno drugiemu powiedziało o dwa słowa za dużo. Chcę to odkręcić - wyznał mężczyzna w rozmowie z tygodnikiem.
Sama gwiazda zwróciła się do ojca, gdy jej życie wywróciło się do góry nogami z powodu śmierci jej mamy - najważniejszej osoby w jej życiu. Wówczas sama chciała skontaktować się z ojcem, ale finalnie nie udało im się odnowić kontaktu i więzi rodzinnych.
Joanna Koroniewska porozumiewała się z ojcem za pomocą social mediów
Rozmowa z tygodnikiem nie była jedyną próbą kontaktu ze strony ojca aktorki. Leszek Koroniewski próbował dotrzeć do córki także za pomocą Instagrama, gdzie nie tylko usilnie próbował skontaktować się z gwiazdą, ale też wyrażał swój żal do córki. Miał jej za złe, że ta nie zaprosiła go na swój ślub i nie chciała poznać go z wnuczkami.
Joanna Koroniewska postanowiła odpowiedzieć ojcu za pomocą publicznego posta, w którym poinformowała go, że jest już za późno na próby ratowania ich relacji i ponowne przyjmowanie go do swojego życia.
- Drogi Tato. Ten samolot już odleciał. Wiele lat temu. Życzę Ci wszystkiego dobrego, PO RAZ KOLEJNY przypominając, że najlepiej kontaktować się z bliskimi OSOBIŚCIE, nie przez publikacje w gazetach, bo to najdobitniej świadczy o PRAWDZIWYCH intencjach człowieka - napisała aktorka na swoim profilu na Instagramie.
Zobacz post:
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Interia Świat Seriali