Jerzy Kryszak pojechał po całości w Sopocie. Ludzie wstali i klaskali, "pokłócili nas"
Podczas ostatniego dnia niedawnego „Polsat SuperHit Festiwal” na scenie kabaretowej wystąpił między innymi Jerzy Kryszak. Artysta jak zwykle wzbudził duże emocje. Szczególnie jeden z jego numerów wywarł ogromne wrażenie na publiczności, która sprawiła mu owacje na stojąco.
Jerzy Kryszak na sopockiej scenie zdecydował się bowiem na wykonanie wymownego utworu „Szczęśliwej Polski już czas”.
Jerzy Kryszak z zaskakującą piosenką na scenie w Sopocie
Jerzy Kryszak jest jednym z czołowych polskich satyryków. Nie tylko udało mu się rozbawić publiczność, ale także wprowadzić ich w chwilę zadumy. Podczas swojego występu na scenie „Polsat SuperHit Festiwal” zaśpiewał piosenkę „Szczęśliwej Polski już czas”, w której nie brakowało odniesień do polityki.
– Pokłócili nas dla elektoratu braw, dla partyjnych swoich gier, dla swych prywatnych spraw. Zakłamali sens nieskalanych dotąd słów, byle sondaż lepiej stał – zaczął swój utwór.
Gąsowski i Romanowska przesyłają kondolencje. Anna Głogowska poinformowała o nagłej śmierci bliskiej osobyJerzy Kryszak odniósł się do rządzącego ugrupowania
Jerzy Kryszak już niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że nie jest zwolennikiem rządzącej partii. W swoim utworze nie kryje się ze swoimi preferencjami, wprost odwołując się do dobrze znanej wszystkim nazwy.
– Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość… Sprawiedliwość – zakończył swój utwór.
Publiczność zebrana w Operze Leśnej wstała ze swoich miejsca, wymachując telefonami z zapalonymi latarkami. Gdy skończył występ publiczność zgotowała mu głośny aplauz.
Piosenka Jerzego Kryszaka spodobała się także internautom
Pod nagraniem wystąpienia Jerzego Kryszaka na „Polsat SuperHit Festiwal” zamieszczonym na facebookowym profilu Polsatu nie brak pozytywnych komentarzy zostawianych przez internautów:
– Panie Jerzy jest Pan super, to specjalny tekst dla nas, dla Polaków na 4 czerwca.
– Piękne przesłanie… już czas.
– Dzięki serdeczne Drogi Panie Jerzy. Serce pęka – czytamy.
Źródło: o2, naTemat