Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" zmaga się z nieuleczalną chorobą. Widzowie są w szoku
Serial dokumentalny “Chłopaki do wzięcia” ma już 26 sezonów. Przez ponad 10 lat widzowie śledzili losy bohaterów programu i kibicowali im w poszukiwaniach drugiej połówki. Niektórym udało się wprowadzić swoje życie na odpowiednie tory, a co za tym idzie przestali występować przed kamerami. Inni zaś, wciąż borykają się z trudnościami i niestety do tej grupy należy jeden z ulubieńców publiczności, czyli Jarek Mergner. Mężczyzna znowu znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Komplikacje w życiu Jarusia z "Chłopaków do wzięcia"
Wielu fanów tego bohatera serialu dokumentalnego zasmucił fakt, że Jaruś znowu “jest do wzięcia”. Kilka miesięcy temu pojawiły się plotki, że mężczyzna rozstał się ze swoją żoną, którą poznał podczas realizacji programu. Na początku oboje nie odnosili się do tych doniesień, później jednak przyznali, że przechodzili kryzys, ale wciąż się kochają i trudne chwile mają już za sobą. Niestety okazało się, że ta relacja nie przetrwała.
Jaruś jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje swoje codzienne życie i często chwali się wyczynami kulinarnymi. Internauci zauważyli, że na publikowanych filmach i zdjęciach nigdzie nie widać Gosi. Jesienią Jarek Mergner znowu pojawił się w programie “Chłopaki do wzięcia”, ale już jako singiel. Mężczyzna znalazł się na życiowym zakręcie i rozpoczął poszukiwania pracy, aby móc samodzielnie się utrzymać. Okazuje się, że jest wyjaśnienie wszystkich trudności, z którymi się mierzy.
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" rozstał się z Gosią
Kulisy rozstania Gosi i Jarka z “Chłopaków do wzięcia są bardzo smutne”. Para przeżyła trudne chwile, kiedy kobieta straciła ciążę. Zwykła codzienność również okazała się problematyczna. Gosia skarżyła się na to, że jej mąż, zamiast zająć się domem i zabrać za jakieś konkretne zajęcie, spędzał wiele czasu wpatrzony w ekran telefonu. Odpowiedzialność za utrzymanie rodziny spadła prawie wyłącznie na partnerkę Jarusia. Sprawy finansowe okazały się kroplą, która przelała czarę goryczy.
To małżeństwo już się rozpadło, co postawiło Jarka w trudnej sytuacji. Mężczyzna musiał znaleźć sobie jakieś zajęcie, aby móc się utrzymać. Chwytał się różnych zajęć, sprzedawał kubki na bazarze, handlował również perfumami i zegarkami, jakieś dochody przynosiły mu także publikowane w Internecie filmiki. Jarek niestety nigdzie nie może dłużej zagrzać miejsca. Ustatkowanie się w jego przypadku może być wyjątkowo trudne, a przyczyną jest choroba.
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" jest chory
Jarek pojawił się w 26 sezonie “Chłopaków do wzięcia”, którego emisja rozpoczęła się jesienią tego roku. To na czym się skupiał od samego początku tej edycji to poszukiwanie pracy. Mężczyzna dostał intratną propozycję od swojego kolegi Tomka, który chce go wciągnąć do handlu palmami ozdobnymi. Może w końcu Jarusiowi uda się znaleźć dziedzinę, w której będzie mógł się wykazać.
Niepowodzenia ulubieńca z “Chłopaków do wzięcia” nie dziwią aż tak bardzo, jeśli weźmie się pod uwagę chorobę Jarusia. Mężczyzna cierpi na FAS, czyli alkoholowy zespół płodowy. Oznacza to, że jako dziecko w łonie matki był narażony na szkodliwe działanie alkoholu, co spowodowało zaburzenia neurologiczne, w tym trudność w nawiązywaniu relacji społecznych i adaptacji do otoczenia.
Mimo takiego stanu rzeczy Jarek Mergner nie poddaje się i mimo licznych potknięć, wciąż próbuje stanąć na nogi. Sympatię widzów zyskał dzięki swojej szczerości i bezpretensjonalności. Zapewne część publiczności “Chłopaków do wzięcia” liczy na to, że Jaruś w końcu poukłada sobie życie.