“Iwonka, jeszcze jej dywan rozłóż”. Pavlović już ma swoją ulubienicę. Fani grzmią
Iwona Pavlović jako jedyna jurorka pojawiła się w każdej edycji “Tańca z Gwiazdami”. Przez ten czas dała się poznać jako bezwzględna ekspertka, która zawsze wypunktuje choćby najmniejsze niedociągnięcia. Pojawiły się jednak podejrzenia, że nie każdego ocenia uczciwie.
Iwona Pavlović jako "Czarna mamba"
Swój groźny pseudonim Iwona Pavlović zawdzięcza nie tylko kruczoczarnej fryzurze, która jest z nią od lat, ale także swoim bezwzględnym oceną, które dosłownie kąsają jak żmija. Do tej pory jurorka potrafiła czepiać się nawet tych występów, które zachwalali inni.
W tej edycji jednak trudno nie odnieść wrażenia, że podejście Pavlović nieco się zmieniło. Nie zawsze jest już taka rzeczowa, a w szczególności jej wypowiedzi różnią się, gdy przychodzi jej oceniać konkretną uczestniczkę. Nie umknęło to uwadze fanów.
Maserak przyznał się do choroby na wizji. Nie chciał kolejnych domysłów "Taniec z Gwiazdami": Widzowie czyhają, aż odpadnie ta uczestniczkaIwona Pavlović ma nową ulubienicę
W tej edycji Iwona Pavlović nie oszczędza w pochwałach pod adresem Julii Żugaj. Przy czym jej pierwszy taniec zachwycił wszystkich i trudno było odbierać jej ocenę jako stronniczość, to już wczorajszy występ pokazał, że coś jest na rzeczy. Młoda wokalistka tańczyła bowiem k-pop, czyli nowoczesny, efektowny taniec.
Już sam wybór tego tańca sprawił, że widzowie zaczęli węszyć stronniczość. Żugaj jest bowiem bardzo popularna na TikToku, a k-pop jest dosyć podobny do ruchów, które na tej platformie dominują. Sugerowano, że taniec wprowadzono specjalnie pod nią, by miała łatwiej. Kolejne podejrzenia pojawiły się po nietypowej ocenie Pavlović.
Tak Iwona Pavlović oceniła Julię Żugaj
Występ Julii Żugaj nie był idealny, ale Iwona Pavlović w tym wypadku wcale nie skupiła się na wytykaniu błędów. Wręcz przeciwnie, machnęła na nie ręką. Tak skomentowała brak synchronizacji uczestniczki z resztą tancerzy:
Nie do końca się zsynchronizowałaś z tancerzami, ale to ty jesteś gwiazdą. Pomyślałam sobie: “Przecież gwiazda ma się wyróżniać”
Ostatecznie Żugaj dostała od jurorki 9-tkę. Trudno nie odnieść wrażenia, że w innym przypadku nie tłumaczyłaby tak braku synchronizacji, a wręcz wprost go skrytykowała i odjęła za niego punkty. Tymczasem w przypadku Żugaj nagle nie było to problemem. Widzowie zwrócili na to uwagę i w komentarzach wytknęli Pavlović, że jest niekonsekwentna. Niektórzy wręcz obawiają się, że Żugaj na siłę będzie przepychana do finału.
Faworyzowanie tej dziewczyny, bo stacją chce zrobić z niej swoją nową twarz, jest żałosne.
Mam wrażenie, że tutaj mocno jury faworyzuje, niekoniecznie zasadnie
Specjalnie dla niej wprowadzili nowy taniec do programu, żeby mogła poskakać bez ładu i składu jak na TikToku? I dostaje więcej punktów niż osoby tańczące trudną sambę? Iwonka, jeszcze jej dywan rozłóż jak do kibla będzie szła
Podobne tańce to widać na TikToku. Ciekawe czemu inne pary takich nie dostają? Punktacja w stosunku do innych zawyżona