Ivan Komarenko wyjechał z Rosji. W takich warunkach teraz żyje
Znany muzyk jakiś czas temu informował w sieci o swoim wyjeździe do Rosji. Ivan Komarenko opowiedział o tym, jak spędza czas w pobliżu Kremla, później skierował się w stronę Turcji. O kolejnych przygodach również nie omieszkał poinformować swoich fanów. Tak teraz wygląda jego codzienność.
Ivan Komarenko wzbudza kontrowersje
Znany muzyk już od lat pomieszkuje w Polsce i to z nią przede wszystkim związał swoją karierę. Piosenkarz o rosyjskich, koreańskich i gruzińskich korzeniach po raz pierwszy przyjechał do naszego kraju w 1991 roku, w późniejszych latach zaczął się tu kształcić muzycznie i zdobywać popularność. W ostatnich latach zaczął jednak wzbudzać coraz szersze kontrowersje .
Są one związane przede wszystkim z okresem pandemii COVID-19 oraz szczepionkami , którym zdecydowanie przeciwny był Ivan Komarenko . Muzyk chętnie dzielił się swoimi poglądami, mówiąc między innymi, że obowiązek szczepień jest “zamachem na wolność narodu polskiego", sugerował również, że cała pandemia mogła być wymysłem Billa Gatesa i Światowej Organizacji Zdrowia .
Ivan Komarenko wyjechał do Rosji
W ciągu ostatnich paru lat znany muzyk kilkukrotnie wyjeżdżał do Rosji , z którą jest związany od dzieciństwa. Zdarzało mu się również podawać zalety życia w tym kraju, na tle codzienności w Polsce . To kolejny moment, w którym Ivan Komarenko wywołał szerokie kontrowersje.
Przy okazji zajrzałem na portal „Nczas”, który kilka dni temu został w Polsce zablokowany przez cenzurę. A tu z dostępem nie ma żadnego problem. Pozdrawiam redaktora naczelnego Tomasza Sommera ze “zniewolonej” Rosji – komentował wówczas.
Jakiś czas temu muzyk ponownie wyjechał do Rosji , o czym śmiało informował w swoich mediach społecznościowych. I wtedy nie zabrakło optymistycznych komentarzy .
Dzisiaj stolica Rosji jest moja! Zostawiam rodzinę w Lipetsku i jadę do Moskwy. Jak by ktoś kiedyś się znalazł na Placu Czerwonym polecam „Bosco cafe bar”. Bardzo blisko Kremla. Widać go nawet z okien. Bliżej już być nie może. Kolację z kolei jem w restauracji Narodów Syberii "Manul". Sam się tam urodziłem i czasem tęsknię za tamtejszą kuchnią. Wieczór okazał się iście syberyjski. Polędwica z jelenia, placki wypiekane po jakucku oraz nalewka z jagód kamczackich smakowały Z N A K O M I C I E! - pisał.
ZOBACZ TEŻ: Wybitna artystka zginęła w wypadku samochodowym. Osierociła czwórkę dzieci
Ivan Komarenko wybrał się w dalszą podróż
Kolejne tygodnie Ivan Komarenko spędził w Turcji, co również chętnie relacjonował w swoich mediach społecznościowych . Pokazał, jak wygląda teraz jego codzienność. Na jego Instagramie można zobaczyć nagrania z plaży, a także zdjęcia z kuchni, siłowni i targu, które obszernie opisał w opisie. Jak się okazuje, teraz poświęca się swoim ulubionym zajęciom . Tęskni jednak za tym, co przeżył w ostatnim czasie.
Mój wspaniały gość niestety już wrócił do Polski. Było naprawdę bombastic! Chciałbym to jeszcze raz przeżyć w slow motion. Cóż, wracam do swoich rutynowych zajęć, które baaaardzo lubię: treningi na siłowni, poranne kąpieli, wypady na miejski rynek po świeże warzywa i owoce, słuchanie Diany Ross oraz czytanie mądrych książek i głaskanie głupich kotów. No może nie koniecznie głupich. Ten rudy akurat wygląda na całkiem rozgarniętego - przekazał.