Interweniowała ochrona. Ludzie rzucali się na Prokopa
Od poniedziałku w Sopocie trwa jedno z największych wydarzeń muzycznych tego roku, czyli Top od The Top Festival pod szyldem TVN. Podczas trzeciego dnia imprezy na scenie wystąpiły największe gwiazdy polskiej muzyki. Co ciekawe, prowadzący również uczestniczyli w show, niejednokrotnie wraz z artystami przechodząc wśród publiczności. Podczas jednej z takich chwil tłum rzucił się na Marcina Prokopa. Musiała interweniować ochrona.
Top of The Top Festival - tak widzowie oceniają wydarzenie
Festiwal Top of The Top 2024 był jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń tych wakacji. Impreza rozpoczęła się 19 sierpnia i jak do tej pory nie brakowało na niej wpadek. Problemy związane z techniką i sprzętem utrudniły artystom niejeden występ. W sieci zawrzało również po tym, jak Agnieszka Woźniak-Starak i Mateusz Hładki zażartowali sobie ze zmarłej niecałe 3 tygodnie temu Bogumiły Wander.
Trzeciego dnia wydarzenia również nie zabrakło wpadki. W pewnym momencie zrobiło się nawet całkiem niebezpiecznie, gdy tłum fanów ruszył na Marcina Prokopa . Wiele wskazuje na to, że organizatorzy nie przemyśleli dokładnie tego, co może wydarzyć się podczas występów.
Top of The Top Festival - dzień III
Kolejny dzień festiwalu w Sopocie odbył się pod szyldem “Muzyka to coś, co nas łączy” . Ten wyjątkowy motyw sprawił, że widzowie mieli okazję zobaczyć na scenie zarówno legendy polskiej muzyki, jak i artystów młodego pokolenia. Podczas wydarzenia wyjątkowo entuzjastycznie zostały przyjęte takie gwiazdy jak Stanisław Soyka, Ewa Bem, Urszula, Felicjan Andrzejczak czy Kaśka Sochacka, Vito Bambino, Mery Spolsky i Julia Wieniawa.
Występem, który wywołał wśród publiczności szczególną euforię, był koncert Pana Savyana. To właśnie podczas jego występu doszło do niecodziennej sytuacji.
ZOBACZ TEŻ: O to pytanie w “Milionerach” była wielka draka. 125 tysięcy na szali
Tłum rzucił się na Marcina Prokopa
Pan Savyan zaczął swój koncert na scenie, jednak w pewnym momencie zaczął przechadzać się między publicznością . W tamtej chwili towarzyszyli mu prowadzący, Robert Stockinger i Marcin Prokop. Fani nie kryli swojego entuzjazmu. Zaczęli wyciągać ręce w stronę gwiazdora i dziennikarzy, usiłując zbić z nimi piątki czy chociaż dotknąć.
W pewnym momencie zrobiło się całkiem niebezpiecznie , ponieważ publiczność zaczęła nacierać na Prokopa! W tamtym momencie musiała interweniować ochrona. Całe szczęście, że przez cały czas czuwała ona nad przebiegiem wydarzenia…