Grób rodziców Krawczyka może zostać otwarty. Deklaracja przyjaciela artysty
Od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły już ponad trzy lata. Wciąż nie została jednak wypełniona jego ostatnia wola. Jego wieloletni przyjaciel i menadżer, Andrzej Kosmala, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Zapowiedział intensywne działania w tej sprawie.
Krzysztof Krawczyk zmarł ponad trzy lata temu
Piąty kwietnia 2021 roku na zawsze zapisał się w pamięci fanów polskiej muzyki. To wtedy odszedł Krzysztof Krawczyk, jeden z najbardziej znanych wokalistów, gitarzystów i kompozytorów . Mężczyzna zmagał się z szeregiem schorzeń, między innymi chorobą Parkinsona. Cierpiał również na arytmię i cukrzycę, miał również wymieniane biodro . Krótko przed śmiercią przebywał w szpitalu w związku z zakażeniem koronawirusem.
Oficjalnie mówi się, że to choroby współistniejące przy jednoczesnym występowaniu COVID-19 spowodowały zgon 74-letniego muzyka . Ewa Krawczyk, żona wokalisty, opisała w książce “Krzysztof Krawczyk. Życie jak wino” początki choroby Parkinsona u męża.
Chciałabym napisać o początkach choroby Krzysia. Bo to był długi proces. Krzysia choroba zaczęła się już 20 lat temu drżeniem głowy. Był to początek parkinsona. Zwróciłam lekarzom uwagę, ale jakoś nikt nie zareagował. Lata mijały, a choroba robiła postępy. Wtedy, 20 lat temu, nie było to tak widoczne, dlatego nie zwracaliśmy aż takiej na to uwagi i nie było niepokoju z naszej strony. Krzysiowi również nie przeszkadzało to w pracy.
Krzysztof Krawczyk miał nietypową ostatnią wolę
Muzyk dość szczegółowo zaplanował przed śmiercią swój pogrzeb. Wiedział, że chce spocząć na cmentarzu w Grotnikach, w miejscowości, w której spędził wiele lat u boku swojej żony Ewy . To tam wykupił miejsce na cmentarzu i od początku chciał, aby stało się ono grobowcem rodzinnym. Miało się to wiązać z przeniesieniem ciał rodziców Krzysztofa Krawczyka, którzy zostali pochowani w Łodzi . To jednak nigdy nie doszło do skutku.
Krótko po tym, jak zmarł muzyk, odszedł również jego młodszy brat Andrzej. W tamtym momencie nikt nie chciał zdradzić, jaka była przyczyna śmierci mężczyzny , wiadomo było jednak, że na kilka dni przed zdarzeniem przebywał w szpitalu w ciężkim stanie. Został pochowany wraz z rodzicami w Łodzi. Krzysztof Krawczyk w ramach ostatniej woli życzył sobie, aby dopełniono formalności i przeniesiono ciała do grobowca w Grotnikach. Wtedy jeszcze nie wiedział, że będzie to dotyczyło również jego brata.
ZOBACZ TEŻ: Jerzy Stuhr nie dostał zwykłego nekrologu. Ludzie przyczepili się do tego jednego słowa
Andrzej Kosmala spełni ostatnią wolę Krawczyka?
Mężczyzna przez wiele lat był menadżerem muzyka, łączyła ich też relacja przyjacielska. Choć minęły już ponad trzy lata od śmierci Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala wciąż pamięta o czekającej na wypełnienie ostatniej woli . W mediach społecznościowych pojawił się wpis informujący, że mężczyzna pragnie spełnić życzenie wokalisty.
Kochani! [...] mam przecież jeszcze tyle do zrobienia!!! Przede wszystkim dla Krzysztofa! Ja doprowadzę jego testament życiowy jak i artystyczny do końca! Wiecie, dlaczego spotkaliśmy się wczoraj w Grotnikach? By wyznaczyć miejsce dla grobu rodziców i brata Krzysztofa, bo chciał, by ich szczątki spoczywały obok — napisał Kosmala na swoim Facebooku.
Andrzej Kosmala sam doświadcza w ostatnim czasie problemów zdrowotnych. Jak podkreślił w swoim wpisie, to była jedna z rzeczy, która zmobilizowała go do dopełnienia formalności w sprawie miejsca spoczynku rodziców i brata Krzysztofa Krawczyka . Wiele wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości zostaną poczynione kolejne kroki w tej sprawie.