Opole: „Kammel widać zażenowany”, jego partnerka ze sceny Karolina Pajączkowska w ogniu krytyki
Trwa trzeci dzień Festiwalu w Opolu. Emocje na scenie sięgają zenitu, jednak internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół. Współprowadząca imprezę Karolina Pajączkowska nieoczekiwanie znalazła się w ogniu krytyki. Według widzów, nawet Tomasz Kammel wydaje się zażenowany.
Trzeci dzień Festiwalu w Opolu nie schodzi z ust Polaków. Na scenie wystąpiły już liczne, niezapomniane gwiazdy, by wraz z widzami świętować wyjątkowy jubileusz — 70-lecie Telewizji Polskiej.
Nie dziwi więc, że honorowe role prowadzących objęły największe gwiazdy TVP. Dominują znane twarze, m.in. Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski, Ida Nowakowska czy Tomasz Wolny. Nie wszyscy jednak, zdaniem publiczności, sprawdzają się w tej roli dobrze.
Karolina Pajączkowska w ogniu krytyki. „Tomasz Kammel widać zażenowany”
Uroczysty koncert „Tych lat nie odda nikt” prowadzi Tomasz Kammel. Na scenie towarzyszy mu zaś Karolina Pajączkowska, wschodząca gwiazda TVP. Jest to debiut młodej prezenterki na tak wielkiej scenie. Niestety, nie wszystkim przypadła do gustu w tej roli.
Widzom nie umknął fakt, że gwiazda dość głośno wypowiada swoje kwestie. Zwrócono także uwagę na wyraz twarzy Tomasza Kammela. Gospodarze zapowiadali kolejny koncert, a dziennikarz stwierdził, że chce wyjść do publiczności z pewnym wyzwaniem, na to urocza towarzyszka zauważyła, że chyba miał na myśli „wyznanie”.
Na scenie doszło do szybkiego, dość osobliwego dialogu pomiędzy prowadzącymi. Zdaniem Internautów, mina celebryty mówiła sama za siebie. Zauważono też, że młoda gwiazda nie jest chyba zbyt mocno obyta z mikrofonem.
– Współprowadząca z Tomaszem Kammelem to jakaś porażka. No, chyba że jest niedosłysząca i dlatego tak się wydziera do mikrofonu.
– Tomku Karmelu współczuję Ci dziś bardzo… biedny Ty. Chyba wszyscy widzą Twój stres […] Partnerka niestety, ale jest zbyt hałaśliwa […] Wyłączcie jej mikrofon. Mam pomysł… On niech mówi… a Ona niech wygląda – stwierdził jeden z internautów.
– Ale czemu ta Pajączkowska tak krzyczy?
Z pewnością emocje na scenie są wielkie, a Karolina Pajączkowska sama stara się podkręcić atmosferę. Nie zabrakło także krytycznych komentarzy skierowanych w sam festiwal. Część widzów stwierdziła, że także u pozostałych gospodarzy pewne zachowania są nieodpowiednie.
– Ten festiwal to ogólnie „niewypał”: Jedna krzyczy i robi małpie miny, druga mówi o wartościach rodzinnych (Cichopek). Jeśli TVP chciało zrobić koncert jubileuszowy to mogli zrobić w innym dniu, a nie na KFPP.
A jakie jest wasze zdanie?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: