Fani oszaleli po tym, co zobaczyli u Jarusia z "Chłopaków do wzięcia". "Znaki" mocno ich zmartwiły
Pod ostatnim nagraniem na kanale Jarka Mergnera zaroiło się od komentarzy. Bohater programu "Chłopaki do wzięcia" już samym tytułem filmu wprawił fanów w konsternację. Niektórzy snują ponure przypuszczenia i ostrzegają. Poszło o “znaki”.
Jest powód do niepokoju? Jarek Mergner z “Chłopaków do wzięcia” jednym słowem zwrócił uwagę fanów. W komentarzach zawrzało.
Jarek z "Chłopaków do wzięcia" znów wprawił fanów w zdumienie
Jarek Mergner przez lata dorobił się imponującej popularności. Ze zwykłego chłopaka stał się prawdziwą ikoną, twarzą bijącego rekordy popularności programu “Chłopaki do wzięcia”. Nawet, jeśli na ekranie pojawia się już sporadycznie, fani mogą śledzić jego losy w mediach społecznościowych .
Szczególnie doceniane są udostępniane przez niego filmy na kanale “Jarek Mergner Chłopaki do wzięcia, gdzie można znaleźć wszystko — od kulinarnych popisów bohatera, aż po swoiste ”unboxingi" prezentów od fanów. Widzowie przywykli już do osobliwego stylu wypowiedzi i prostych, choć nie zawsze jasnych tytułów.
Pod jednym z ostatnich nagrań zaroiło się od komentarzy po tym, jak zabawkowy gadżet został przez “Jarusia” nazwany “walkie-talkie”. Teraz jednak w komentarzach wybuchła prawdziwa konsternacja. Niektórzy wyrazili nawet poważne obawy.
"Boję się". Konsternacja pod filmem bohatera "Chłopaków do wzięcia"
Najnowszy film Jarka z pewnością przykuł uwagę. Pod dość enigmatycznym tytułem: “Najlepsze znaki” mogło kryć się dosłownie wszystko. Nic dziwnego, że w zaledwie kilkanaście godzin nagranie odtworzono ponad 2 tysiące razy, a ich liczba ciągle rośnie.
Tymczasem mogący budzić niepokój tytuł okazał się… zapowiedzią kolejnego “unboxingu”. Bohater “Chłopaków do wzięcia" otworzył i zrecenzował paczkę słonych przekąsek, “snacków” - widzowie nie omieszkali wytknąć mu tego drobnego błędu.
- Ja to nawet tytułu nie rozumiem.
- Boję się tych tytułów.
- Znaki? W sensie z angielskiego "snacki"? - czytamy pod filmem.
Bardziej uszczypliwi poszli o krok dalej:
- Tytuł chwytliwy "Znaki" - myślę obejrzę , może jakie stygmaty Ci wyszły, oglądam i czuję się zawiedziony - ironizował jeden z komentujących.
Fani martwią się o Jarka
Trzeba jednak przyznać, że osobliwa “reklama” przekąsek bekonowych zdecydowanie przypadła fanom do gustu. Niektórzy żartobliwie zwracali uwagę, że tak bezpośrednia i prosta forma przekazu odpowiada im zdecydowanie bardziej, niż “wyżyny marketingu”, podbijane przez producentów.
- Jarusia powinni brać do reklam, bo szczerze, sprzedał mi ten produkt przez te 3 minuty.
- Lubię te reklamy, takie nienachalne.
Jedni już rzucają propozycje kolejnych recenzji, podczas gdy inni nie ukrywają, że martwią się o bohatera “Chłopaków do wzięcia”. Zarówno pod filmami na Youtube, jak i w mediach społecznościowych nie brakuje słów krytyki pod adresem tych, którzy wykorzystują sytuację Jarka, by popisywać się szyderstwem.