Familiada: “Największe kraje świata”, a ona wypaliła to
Familiada przeważnie nie sprawdza wiedzy specjalistycznej uczestników, a raczej ich umiejętności kojarzenia i wyobraźnię. Czasem zdarzy się jednak, że wiedza, przynajmniej ta elementarna z czasów podstawówki, jest konieczna. Dobitnie przekonała się o tym pewna dziennikarka
Familiada - wpadki
Wiele wpadek z Familiady stało się istnymi hitami internetu. Mało tego, niektóre z nich wręcz przeszły do mowy potocznej i są stosowane jako żarty w wielu polskich domach. Większość z nich jest efektem niezrozumienia pytania przez uczestników.
Dobrym przykładem jest kultowe zamieszanie ze stwierdzeniem: “Więcej niż jedno zwierzę to…”. Strasburger pytał o grupy takie jak wataha czy stado. Uczestniczki jednak kompletnie tak tego nie odebrały. Jedna odpowiedziała “owca”, a druga “lama”. Podobnie było w przypadku mężczyzny, który na pytanie o “najmniej przydatny w życiu przedmiot szkolny” odpowiedział “kanapka”.
Familiada: Największe kraje świata
W jednym z odcinków pojawił się zespół złożony z dziennikarzy. Ci musieli zmierzyć się z pytaniem o największe kraje świata. Już udało im się odgadnąć Rosję, która była w samym szczycie tabeli. Choć wydawało się, że dokończenie jej będzie proste, jedna z zawodniczek zaskoczyła.
Na pytanie Karola Strasburgera odpowiedziała “Korea Północna”. Jej koledzy pobledli, a niektórzy wpatrywali się w nią, nie dowierzając w odpowiedź. Na tablicy pojawił się zrozumiały znak X.
Familiada: Kraje większe od Korei Północnej
Oględna znajomość mapy świata to umiejętność zupełnie podstawowa. Dlatego wydawało się, że uczestniczka z łatwością wymieni Chiny, Brazylię czy choćby USA. Z niezrozumiałych pobudek zdecydowała się na kraj, który w czołówce największych na świecie absolutnie się nie znajduje. Być może zrozumiała, że chodzi o najpotężniejsze?
Pod względem samej powierzchni Korea Północna plasuje się bowiem na odległym 97 . miejscu w skali świata. Już nawet Polska jest o 20 lokat wyżej!