Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Gąsowski skandalicznie zwrócił się do uczestniczki TTBZ. Chciał, by to poszło na wizji
Michał Fitz
Michał Fitz 06.09.2024 06:00

Gąsowski skandalicznie zwrócił się do uczestniczki TTBZ. Chciał, by to poszło na wizji

Piotr Gąsowski
fot. KAPiF

Piotr Gąsowski znany jest ze swojego ciętego humoru. Często, rzucając niektórymi tekstami na wizji, wręcz balansuje na granicy dobrego smaku, ale praktycznie jej nie przekracza. Nie za każdym razem się to udawało. Raz sprawił uczestniczce programu “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” ogromną przykrość.

 

Piotr Gąsowski w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"

Piotr Gąsowski przez wiele lal prowadził program “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” wraz z Maciejem Dowborem. W pewnym momencie zrezygnował jednak z niego w ramach gestu solidarności z jurorką, Katarzyną Skrzynecką, która prywatnie jest jego wielką przyjaciółką. Jej szefostwo podziękowało bez większego powodu, więc “Gąs” czułby się źle, gdyby w programie został.

Po dwóch edycjach jednak przeprosił sie ze wszystkimi i wrócił. Tym razem jednak już nie w roli prowadzącego, a jurora. Wiele wskazuje na to, że ten stołek zagrzeje na kilka dobrych edycji wprzód.

Polsat nagle ściąga z ramówki legendarny serial! Widzowie będą wściekli Tak teraz na życie będzie zarabiał Brzozowski. Co za zjazd

Piotr Gąsowski sprawił przykrość Mai Hyży

W jednej z edycji, które Gąsowski jeszcze prowadził brała udział Maja Hyży. Piosenkarka zyskała popularność dzięki temu, że w “The Voice of Poland” wystąpiła ze swoim mężem, Grzegorzem. Obydwoje zyskali sławę, ale ich miłość nie przetrwała. W trakcie nagrań do TTBZ wokalista miał już nową małżonkę.

Po jednym z jej występów Gąsowski zwrócił się do niej, myląc jej imię. Niby niegroźna wpadka, może zdarzyć się każdemu. Pech chciał, że prezenter nazwał Maję Agnieszką, czyli dokładnie tak, jak na imię ma nowa żona jej byłego męża. To mogło sprawić kobiecie ogromny ból. Widzowie nie kryli rozgoryczenia i domagali się przeprosin Gąsowskiego.

Gąsowski tłumaczy się z wpadki

Nacisk społeczności fanów na Gąsowskiego był tak duży, że ten nie miał wyjścia i postanowił wytłumaczyć się w mediach społecznościowych. Takiej linii obrony jednak nikt się nie spodziewał. Prezenter stwierdził nawet, że osobiście prosił montażystów, by tego nie wycinali, bo “każdy ma prawo się pomylić”.

Ja nie pomyliłem Mai z TĄ Agnieszką. Tylko cały czas w trakcie programu rozmawiałem z Agnieszką. Inną Agnieszką