"Familiada": "czego oprócz farby potrzebujemy, gdy chcemy pomalować pokój?" Niesłychane odpowiedzi
“Familiada” zdążyła już przyzwyczaić nas, że w odpowiedziach ankietowanych może zdarzyć się dosłownie wszystko. Okazuje się, że internauci potrafią być jeszcze bardziej kreatywni. W mediach społecznościowych programu pojawiło się na pozór proste pytanie.
Użytkownicy sieci udowodnili swoją niezwykłą pomysłowość. Niektórzy z nich wykazali się też ogromnym poczuciem humoru - czy mieliby szansę na wygraną, gdyby pojawili się w show TVP?
"Familiada" zadaje pytanie
“Familiada” to jeden z najpopularniejszych teleturniejów TVP, obecny na antenie państwowego nadawcy nieprzerwanie od 1994 r. Widzowie chętnie zasiadają przed telewizorami, by móc współuczestniczyć w grze uczestników show.
W dobie internetu media społecznościowe programu postanowiły dać również szansę fanom na własne odpowiedzi na zadawane pytania. Jedno z nich zdecydowanie pobudziło wielbicieli formatu do działania.
Kreatywność fanów "Familiady"
Na Facebooku “Familiady” pojawiło się następujące pytanie: Czego - oprócz farby - potrzebujemy, gdy chcemy pomalować pokój? Internauci nie mieli oporów, by dać upust swojej inwencji twórczej.
Wielu z nich wskazywało na taśmę, pędzle, czy odpowiednie ubranie. Inni słusznie zauważali, że potrzebne na pewno będą przede wszystkim chęci. Znaleźli się jednak i tacy, którzy potraktowali zadanie z wyjątkową dozą humoru.
Fani "Familiady" z humorem odpowiadają na pytanie
Jeden z komentatorów zasugerował, że do pomalowania pokoju potrzebować będziemy “szwagra i połówki wódki”. Inny postawił na “stryjka, 0,7, ogórek i bimber”. Pojawiła się też sugestia, że przydałby się “jeleń, który zrobiłby to za nas”.
Jedną z najchętniej lajkowanych przez internautów odpowiedzi stała się jednak ta, w której jej autor orzekł, że wypadałoby zaopatrzyć się w “granatnik, jeżeli jest to remont generalny”, nawiązując tym samym do ubiegłorocznego incydentu z udziałem komendanta Jarosława Szymczyka.
