Ewa Błaszczyk właśnie przekazała wieści o córce. To może być przełom
Ewa Błaszczyk czeka już ponad dwie dekady na wybudzenie swojej córki ze śpiączki. Gdy niektórzy mogliby stracić nadzieję, ona dzielnie walczyła o zdrowie pociechy. Wraz z biegiem lat medycyna się rozwinęła. Aleksandrę może czekać przełom.
Ewa Błaszczyk wciąż czeka na córkę
Był 2000 rok, kiedy aktorka doznała dwóch olbrzymich tragedii. Najpierw w wyniku pęknięcia tętniaka aorty zmarł jej ukochany mąż, a zaledwie kilka miesięcy później jedna z córek bliźniaczek niefortunnie zakrztusiła się tabletką. Od tamtej pory Aleksandra jest w śpiączce, a jej matka wciąż ma olbrzymie nadzieje na przełom w leczeniu.
Aktorka założyła Klinikę Budzik oraz fundację “Akogo?”, które wspierają osoby zmagające się z problemami neurologicznymi. Jak się okazuje, przedsięwzięcie przynosi wiele pozytywnych skutków. Niedawno Ewa Błaszczyk poinformowała, że ze śpiączki wybudził się 30-letni strażak.
Media: Agnieszka Kaczorowska rozstała się z mężem! Życie to nie bajka. Dopiero co urodziła, Dorota z "Rolnika" ujawniła brutalną prawdęOn jeszcze nie mówi - trzeba dalej pracować, ale już jest w pełni świadomy i odbiera emocje. Ściska i podaje rękę. Brakuje mu jeszcze możliwości, żeby wyrazić siebie, ale to jest jego odzyskane życie. Został skasowany przez nadjeżdżający samochód w momencie, kiedy udzielał pomocy, więc to jest niebywały scenariusz - powiedziała w rozmowie z Plejadą Ewa Błaszczyk.
Ewa Błaszczyk walczy o zdrowie córki
Córka aktorki jest w śpiączce już od 24 lat. Kobieta wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że im dłużej ktoś przebywa w tym stanie, tym mniejsze stają się szanse na wybudzenie. Ewa Błaszczyk nie ustaje jednak w walce o powrót do zdrowia swojej ukochanej pociechy i wierzy, że w końcu wydarzy się przełom.
Cały czas jest w jakimś procesie. Medycyna, taka standardowa, która była do tej pory, już jej nic specjalnie zaoferować nie potrafi. Teraz jest wyścig z czasem - czy dożyjemy tego, kiedy neurodegeneracja mózgu będzie do odbudowania. Chodzi o to, żeby odbudować połączenia neuronowe - wytłumaczyła w rozmowie z Plejadą.
Wszystko wskazuje na to, że przyszłość zdrowia Aleksandry wciąż jest pod znakiem zapytania. Ewa Błaszczyk ma jednak powody do radości.
ZOBACZ TEŻ: Ibisz aż stracił nad sobą panowanie. Niebywałe sceny w “Awanturze o kasę”
Ewa Błaszczyk przekazała wieści o córce
Wraz z biegiem lat medycyna coraz bardziej się rozwija, a co za tym idzie, ma do zaoferowania nowe metody leczenia i sposoby na pomoc osobom poszkodowanym. Tak jest też w przypadku neurologii. Ewa Błaszczyk w jednej z ostatnich rozmów przekazała, że jej córka przechodzi ważne badania, które mogą wpłynąć na jej stan.
Ma teraz robioną stymulację nerwu błędnego, naszego najdłuższego nerwu, który poprawia funkcjonowanie wszystkich organów po drodze, komunikuje mózg z jelitami i usprawnia wszystko po drodze. Na pewno nie szkodzi, a raczej poprawia. (…) Będziemy robić porównawcze funkcje mózgu czyli EEG i rezonans funkcjonalny za jakiś czas tylko musi minąć pół roku i światło podczerwone, które z kolei działa na mitochondria. To są nowe rzeczy, jeszcze nie ma procedur na świecie. Właściwie każdy organizm jest inny i trzeba obserwować - tłumaczyła, goszcząc w “przeKANALE”.