Ela z “Rolnik szuka żony” została strasznie potraktowana przez swojego wybranka. Sylwestra spędziłą z gwiazdorem innego show
Zabawa sylwestrowa nie ominęła gwiazd popularnych programów telewizyjnych. Znana z “Rolnik szuka żony” Elżbieta Czabator całą noc spędziła na parkiecie. Nowy Rok powitała w hotelu “Promień” w Skarżysku-Kamiennej. Jak się okazało, nie bawiła się sama. Kto był jej towarzyszem? To kolejne znane nazwisko!
"Rolnik szuka żony" - perypetie Elżbiety
Elżbieta Czabator była uczestniczką 8. edycji popularnego programu “Rolnik szuka żony”. Kobieta pochodząca spod Końskich chciała znaleźć miłość swojego życia. Po kilku nieudanych związkach postanowiła odszukać kogoś, kto spędzi z nią “stare lata”. Posiadała plantację ekologicznych truskawek i okazałą posiadłość położoną na działce liczącej 2,65 hektara, 60 arów. To tam chciała wprowadzić ukochanego poznanego w programie.
Jak się okazało, jej serce skradł pochodzący ze Słupska Marek. Mężczyzna występował już wcześniej w telewizji. Wraz z poprzednią żoną prowadził restaurację El Mundo, która przeszła - niestety nieudane - “Kuchenne rewolucje”. Po finale “Rolnika” Marek przeniósł się do domu Elżbiety, w którym mieli układać swoje wspólne życie .
"Rolnik szuka żony" - czego oczekiwał od Eli Marek?
Sielanka nie trwała jednak długo. Po niedługim czasie relacja Elżbiety i Marka rozsypała się, a mężczyzna wyprowadził się z rezydencji . Jak zdradziła rolniczka, stosunek mężczyzny do niej pozostawiał wiele do życzenia. Kobieta twierdziła, że po miesiącu zaczęli żyć ze sobą jak stare małżeństwo. Podejrzewała nawet, że Marek poszukiwał lokum, a nie miłości .
Jednak to nie jedyny zarzut wobec potencjalnego partnera. Marek miał oczekiwać od kobiety poważnych ingerencji w swój wygląd . Rolniczka nie mogła pozwolić sobie na takie traktowanie.
Ciało masz nastolatki, a twarz... sobie zrób botoks
- miał sugerować mężczyzna. Czyżby towarzystwo pełnej wigoru, aktywnej kobiety nie mogło mu wystarczyć?
"Rolnik szuka żony" - Elżbieta spędziła Sylwestra w intrygującym towarzystwie
Rozżalenie po rozstaniu z Markiem prawdopodobnie już minęło. Elżbieta weszła w Nowy Rok w zupełnie nowym towarzystwie . Energiczna rolniczka balowała w hotelu Promień w Skarżysku-Kamiennej. Bazując na jej wypowiedzi, zabawa naprawdę jej się podobała.
"Na Sylwestrze bawiło się 350 osób. Jedzenie było wyśmienite, było wybieranie króla i królowej parkietu, różne konkursy. Zabawa była wspaniała, a zespół grał rewelacyjnie"
- skomentowała kobieta.
Jak się okazało, całą noc przetańczyła z bohaterem innego programu telewizyjnego. Mowa o Józefie Raciniewskim znanym z “Sanatorium miłości”. W głowach ludzi zaczęło pojawiać się pytanie: Czy są oni parą? Rolniczka szybko zareagowała na spekulacje i podkreśliła, że stosunki łączące ją z Józefem opierają się wyłącznie na wspólnej zabawie na parkiecie.
Źródło: pomponik.pl
