DRAMATYCZNY stan Papieża Franciszka! Zmartwieni wierni zatopieni w modlitwie. „Anioł Pański” odmawia ks. Braida
“Anioł Pański” jest odmawiany przez papieża na Placu św. Piotra w każdą niedzielę oraz uroczystości liturgiczne. 26 listopada papież Franciszek zaniepokoił wszystkich wiernych, ponieważ nie pojawił się, by odczytać rozważania przed popołudniową modlitwą. Zrobił to za niego inny duchowny. W obliczu tych niecodziennych wydarzeń wyszło na jaw, że Ojciec Święty podupadł na zdrowiu.
Nieobecność papieża Franciszka zaniepokoiła wiernych
Dla wszystkich wiernych, którzy pielgrzymują do Watykanu, niedzielna modlitwa na Placu św. Piotra jest obowiązkowa. Zgodnie z tradycją to właśnie tego dnia o godzinie 12 papież ukazuje się w oknie dawnych apartamentów papieskich. Pozdrawia i błogosławi przybyłych, a następnie wspólnie z nimi odmawia modlitwę. Uczestnictwo w “Aniele Pańskim” jest więc nie tylko wyjątkowym duchowym przeżyciem, ale również możliwością zobaczenia papieża Franciszka na własne oczy.
Przed przystąpieniem do modlitwy, Ojciec Święty dzieli się z wiernymi tzw. rozważaniami. Wówczas głowa Kościoła wypowiada się na różne tematy dotyczące religii, ale również komentuje bieżące wydarzenia, które dzieją się na świecie. Niestety 26 listopada zamiast papieża Franciszka to ksiądz Paolo Braida odczytał rozważania. Powodem ku temu był dramatyczny stan zdrowia biskupa Rzymu.
Choroba Papieża Franciszka - nie jest dobrze
Okazuje się, że w ostatnim czasie stan zdrowia papieża Franciszka pogorszył się. W sobotę 25 listopada Ojciec Święty przebywał w klinice Gemelli w Rzymie, gdzie przeszedł kompleksowe badania. Biuro prasowe Watykanu nie mogło pozostawić tego bez komentarza. Duchowny musiał zostać zbadany, by wykluczyć ryzyko komplikacji w płucach. Natomiast przewidziane na sobotę audiencje zostały odwołane. To wszystko sprawiło, że wierni zaczęli niepokoić się o papieża Franciszka. Wydarzenia z niedzieli 26 listopada wcale nie uspokoiły ich zszarganych nerwów.
Pielgrzymi nie kryli zdumienia, gdy o godzinie 12 to ksiądz Paolo Braida odczytał papieskie rozważania. Niedługo później papież Franciszek połączył się z wiernymi przy pomocy transmisji na telebimie na placu Świętego Piotra. To, co przekazał, rzeczywiście wzbudza niepokój.
ZOBACZ TEŻ: Spytali księdza o cennik w parafii. Konkretna odpowiedź już rozniosła się po sieci. Kto daje za MAŁO?
Papież Franciszek wyjaśnił przyczynę swojej nieobecności
W niedzielę 26 listopada to ksiądz Paolo Braida odczytał wiernym zebranym na Placu Świętego Piotra rozważania papieża. Duchowny odniósł się w nich m.in. do wojny izraelsko-palestyńskiej, ale wspomniał również o “udręczonej Ukrainie”. Zaapelował również o modlitwę w intencji potrzebujących. Gdy czytanie dobiegło końca, Ojciec Święty niespodziewanie połączył się z wiernymi za pośrednictwem watykańskich mediów z kaplicy watykańskiego Domu Świętej Marty, gdzie mieszka.
Papież Franciszek wyjaśnił, że nie jest w stanie czytać, ponieważ cierpi na “infekcję w płucach”. Agencja Reutera dopowiada, że chodzi o zapalenie płuc. Duchowny zanosił się przy tym kaszlem, a na jego dłoni był naklejony plaster, który wskazuje na podawanie mu kroplówki. Dodatkowo Biskup Rzymski przeprosił zgromadzonych, że nie było go na Placu Świętego Piotra.
Źródło: se.pl
