Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Cygan wszedł na scenę w Opolu i wspomniał o Rynkowskim. To dlatego nie dojechał
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 15.06.2025 21:49

Cygan wszedł na scenę w Opolu i wspomniał o Rynkowskim. To dlatego nie dojechał

Jacek Cygan wspomniał o Ryszardzie Rynkowskim
KAPiF/AKPA

Tego nikt się nie spodziewał. Niedzielny koncert w Opolu, który miał być radosnym świętem muzyki i hołdem dla twórczości Jacka Cygana, został niespodziewanie naznaczony dramatyczną wiadomością. Jeden z najbardziej wyczekiwanych gości, legenda polskiej sceny – Ryszard Rynkowski – nie pojawił się na scenie. Powód? Wypadek samochodowy.

Rynkowski nie dojechał na koncert. Jacek Cygan przerwał występ i powiedział prawdę

Czwarty dzień festiwalu w Opolu miał być wisienką na torcie tegorocznej edycji. Dwa wyjątkowe koncerty – jeden poświęcony Wojciechowi Trzcińskiemu, drugi będący swoistymi urodzinami Jacka Cygana – zgromadziły prawdziwą plejadę gwiazd. Wśród nich miał być również Ryszard Rynkowski. Artysta, którego twórczość od dekad wzrusza i jednoczy Polaków.

Gdy przyszedł moment, w którym miał wejść na scenę, stało się coś, co poruszyło wszystkich obecnych w amfiteatrze. Jacek Cygan z powagą w głosie zwrócił się do publiczności.

Dzisiaj miałem powiedzieć: "Przed państwem Ryszard Rynkowski", miały się otworzyć drzwi i Ryszard miał wyjść. Ale niestety, jadąc dzisiaj do nas, miał wypadek samochodowy. Trochę się potłukł, boli, ale to jest twardy chłop. Ogląda nas teraz. Moi drodzy, mam taki pomysł – może byśmy Rysiowi kilka razy powiedzieli "Dziękujemy"? – mówił wzruszony Cygan.

Doda wparowała na ściankę
Doda TAK wparowała na ściankę. Od razu przeszła do ataku
Tomasz Komenda z partnerką
Tak naprawdę traktował ją Komenda! Była partnerka wyznała we łzach. Aż cierpnie skóra

Publiczność oszalała. Zrobiło się coś magicznego

To, co wydarzyło się potem, trudno opisać słowami. Tysiące ludzi zgromadzonych w amfiteatrze w jednej chwili podniosło się z miejsc.

Dziękujemy! Dziękujemy! – niosło się jak fala po całym Opolu. W tym momencie nie było już kamer, świateł, scenariuszy – byli tylko ludzie i ich wdzięczność.

Chwilę później Jacek Cygan zainicjował wspólne wykonanie kultowego hitu „Jedzie pociąg z daleka”. Z chórem, z publicznością, z całym sercem. To nie był występ – to był hołd. Dla artysty, który przez lata dawał Polakom radość, wzruszenia i niezapomniane refreny.

Co ze stanem zdrowia Rynkowskiego? Są wieści

Według doniesień portalu „Świat Gwiazd”, Ryszard Rynkowski doznał obrażeń w wypadku samochodowym, który wydarzył się w drodze na festiwal. Na szczęście – jak zapewniają organizatorzy – jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Artysta jest poturbowany, ale przytomny i w kontakcie z bliskimi.

Fani mają nadzieję, że już wkrótce wróci do zdrowia i znów zaśpiewa dla nich na żywo. Ten niedzielny wieczór był dowodem, że Rynkowski ma nie tylko wspaniały głos, ale i serca tysięcy ludzi po swojej stronie.

To miał być zwykły koncert. Stał się lekcją wdzięczności, lojalności i siły muzyki.