Conan Kaźmierski w środku nocy poszedł na cmentarz. Zrobił tam coś, co rozrywa serce
Conan Kaźmierski co prawda nie zdecydował się na bycie gwiazdą telewizji, ale siłą rzeczy zebrał wokół siebie pewne grono fanów, z którym utrzymuje kontakt przez media społecznościowe. Wczoraj pochwalił się w nich nagraniem, które niejedną osobę mogło przyprawić o ciarki.
Conan Kaźmierski stroni od sławy
Conan to przystojny, wygadany syn gwiazdy telewizji. Z takimi atutami śmiało mógłby już brylować w co drugim reality show czy zarabiać krocie na freak fightach. Młody mężczyzna nie widzi jednak siebie w tym środowisku i jak już się w nim pojawia, to w charakterze gościa.
Na co dzień zajmuje się studiami medycznymi, a w lecie, gdy nauki ma nieco mniej, rozkręca swój własny biznes w postaci budki z lodami. Każdą wolną chwilę, a tych za wiele nie ma, przeznacza na rodzinę i bliskich.
Biskup zabrał głos ws. afery z księżmi w Dąbrowie Górniczej. Nazwał duchownych "obolałymi"Conan Kaźmierski z nietypową wycieczką na cmentarz
Conan, gdy tylko ma do tego okazję, widzi się ze swoją mamą. Pamięta też jednak o innych członkach swojej rodziny, także tych, których już z nami nie ma. Wczoraj wybrał się na cmentarz, by zapalić znicz na grobie jednej ze swoich babć.
To oczywiście niezwykle szlachetne zachowanie i warto brać przykład z Conana. Fani mogli jednak być nieco zaskoczeni z uwagi na bardzo nietypową porę wizyty na cmentarzu. Mężczyzna zjawił się tam po godzinie 22.00, gdy było już całkowicie ciemno, a ze względu na miejsce, także dosyć mrocznie.
Conan Kaźmierski z ważnym przesłaniem
Conan uwiecznił swoją wizytę na cmentarzu krótkim nagraniem, na którym widać poświęcony babci znicz. Przy okazji podzielił się też ważną refleksją, która niejako wyjaśnia, dlaczego poszedł tam o tej porze. Widocznie wcześniej miał inne obowiązki, a że na upamiętnieniu ukochanej osoby bardzo mu zależało, to przyszedł wtedy, kiedy mógł.
Nie ma złej pory na pamięć o bliskich. Twój czas i twoje decyzje, jak nim dysponujesz. Masz 1440 minut każdego dnia.