Ci znani Polacy nie przeszli egzaminu dojrzałości
Dziś wystartowały matury. Tysiące uczniów zasiadło nad arkuszami i zmierzyło się z językiem polskim. Okazuje się jednak, że wiele osób, które osiągnęły medialny sukces, nie potrzebowało do tego zdanego egzaminu. Niektóre z nich nawet szczycą się jego brakiem.
Dziś wystartowały matury 2024 roku
Osobom, które właśnie wkraczają w dorosłość, maj kojarzy się z tylko jednym: egzaminem dojrzałości. Matura to jeden z najważniejszych momentów w edukacji młodych Polaków. Dziś rano tysiące z nich zasiadło przed arkuszami po raz pierwszy. Jak co roku, na pierwszy ogień idzie język polski. Uczniowie szkół średnich właśnie orientują się, które przeczytane streszczenie przyda im się najbardziej oraz czy na pewno opanowali umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Istnieje jednak grono osób, które uważa, że matura nie ma nic wspólnego z dojrzałością. Nie każdemu potrzebny jest odpowiedni wpis na świadectwie, aby osiągnąć sukces. Okazuje się, że całkiem pokaźna część polskiego show-biznesu nie zdała majowego egzaminu, a mimo to powodzi im się całkiem nieźle. W tym towarzystwie znajduje się nawet noblista.
Adam Małysz zobaczył arkusz maturalny, zdębieliśmy na widok tego, co pokazał. "No tego to się nie spodziewałem" Zapytali Idę Nowakowską o maturę z religii. Zdumiewające, do czego ją porównała, jasno wyraziła, co o tym sądziTe gwiazdy nie zdały matury
Ikona polskiego rock&rolla wzbudziła duże kontrowersje, gdy w 1997 roku zwróciła się ze słynnym pozdrowieniem w stronę przedstawicieli oświaty. "Nauczyciele, f*ck off, nienawidzę was" wykrzyczała Agnieszka Chylińska podczas gali rozdania Fryderyków. Okazuje się, że wokalistka nie podeszła do matury, ponieważ skoncentrowała się na rozwijaniu kariery muzycznej.
Podobny los spotkał Edytę Górniak, która również nie zdała słynnego egzaminu dojrzałości. Diwa polskiej sceny muzycznej zakończyła swoją edukację na etapie trzeciej klasy technikum. Powodem wcześniejszego zerwania ze szkołą również była kariera. Wokalistka należy do osób, które uważają, że matura nie była im do niczego potrzebna.
Obecnie są takie czasy, że ten egzamin nie daje gwarancji niczego. Nie jest oceną człowieczeństwa, faktycznej wiedzy. Ja nie przystąpiłam do matury. W roku, w którym miałam to zrobić, pracowałam już w Nowym Jorku na Broadwayu i ominął mnie ten czas
Strach przed matematyką od lat jest obecny wśród uczniów, a sam przedmiot jest uważany za jeden z najtrudniejszych w polskiej szkole. Egzamin maturalny, który dotyczy królowej nauk, jest równocześnie najczęściej oblewany. W 2014 roku aż 25% osób nie przekroczyło progu zdawalności. Do grona osób, którym z matematyką nie było po drodze, należy Szymon Majewski. Dopiero w dorosłości i ze zbudowaną karierą medialną prezenter zdecydował się ją poprawić.
ZOBACZ TEŻ: Roksana Węgiel nie zamierza iść na studniówkę. Chodzi o jej klasę, smutne
Spodziewaliście się, że oni nie zdali matury?
Czy ktokolwiek założyłby, że laureat Nagrody Nobla nie zdał egzaminu maturalnego? Okazuje się, że jest to możliwe i wcale nie blokuje drogi po sukces. Lech Wałęsa ukończył tylko szkołę zawodową, jednak to nie przeszkodziło mu w objęciu funkcji prezydenta Polski. Ponadto został nawet doktorem. 45 uczelni na całym świecie nadało mu tytuł honoris causa.
Lider zespołu “Perfect”, pomimo faktu, że jego matka była nauczycielką, czuł dumę w związku z brakiem zdanego egzaminu maturalnego. Wielokrotnie mówił o tym w wywiadach pomimo oporu ze strony rodzicielki.
Obnosiłem się z faktem, że nie mam matury. Moja matka, nauczycielka, bardzo się tego wstydziła. Była przerażona, gdy mówiłem o tym w wywiadach. Ja jednak zawsze uważałem, że jest to powód do dumy - cytowała go “Plejada”.
Jeden z najsłynniejszych kierowców wyścigowych w Polsce ukończył szkołę podstawową i na tym zakończył swoją karierę edukacyjną. Zdecydował się zrobić wszystko, aby osiągnąć sukcesy w sporcie. Robert Kubica zdawał sobie sprawę z tego, że tylko w młodym wieku może to zrobić.
Rodzice wiedzieli, że kierowcą wyścigowym nie da się zostać w wieku 30 lat. Do szkoły chodziłem do pewnego momentu, potem trzeba było dokonać wyboru. Szkołę można zawsze skończyć, a kierowcą wyścigowym w wieku 40 lat już się nie zostanie… W normalnej polskiej rodzinie pewnie by to nie przeszło, ale moi rodzice mieli rację. Życie i starty za granicą nauczyły mnie więcej niż jakakolwiek szkoła - mówił dla “Rzeczpospolitej”.