Caroline Derpienski w nocy dzwoniła po pomoc. Nie ma dobrych wieści
To nie koniec problemów Caroline Derpienski. Dopiero dowiedzieliśmy się o jej kłopotach z byłym partnerem i o trudnościach finansowych celebrytki, która musiała ułożyć sobie życie zupełnie na nowo. Teraz modelka opublikowała niepokojącą relację, w której poinformowała, że potrzebowała pilnej pomocy. Musiała wezwać służby.
Caroline Derpienski rozstała się z partnerem
Caroline Derpienski to jedna z bardziej tajemniczych postaci show-biznesu. Nie wiadomo o niej wiele, a modelka nie dzieliła się wieloma szczegółami ze swojego życia prywatnego. Chwaliła się natomiast związkiem z 60-letnim Jackiem, który zapewniał jej życie w luksusie. Okazało się, że tak naprawdę jest to Krzysztof Porowski, biznesmen, który w przeszłości związany był z aferami pieniężnymi i kryminalnymi.
Jakiś czas temu pojawiły się informacje o rozstaniu pary. Derpienski przyznała, że doświadczała ze strony partnera przemocy. Niedługo potem celebrytka wyjawiła prawdę o swoich kolejnych problemach.
Caroline Derpienski była ofiarą przemocy ekonomicznej
Derpienski informowała na Instagramie o tym, jak musiała oszczędzać pieniądze, które dawał jej partner. Twierdziła, że nie było ich zbyt wiele, a ponadto miała za zadanie utrzymać się za tę kwotę i dzielić nią z opiekunką matki partnera.
Celebrytka nie była w stanie już dłużej trwać w takiej relacji i postanowiła ją zakończyć. Na chwilę ucichły echa jej problemów, a teraz ponownie Derpienski dała znać o swoich problemach osobistych. Kobieta musiała zadzwonić w nocy pod numer 911.
ZOBACZ TEŻ: Wywiad Macieja Peli pogrążył Kaczorowską. Gwiazda posunęła się do ostateczności
Caroline Derpienski potrzebowała pilnej pomocy
Caroline Derpienski opublikowała niepokojącą relację, w której opisała nocne zdarzenie.
Już nigdy nie pozwolę tej kobiecie nachodzić mnie i moich bliskich. Już nigdy nie pozwolę jej napastować mnie i przeprowadzać na mnie cyberataki. Skupiam się na swoich sprawach. Jestem skupiona na sobie. Nie zrobiłam nikomu nic złego i nie skrzywdziłam nikogo.
Ta kobieta powinna w końcu zrozumieć, PO LATACH napastowania mnie, że w końcu powiedziałam STOP.
Na końcu swojej wypowiedzi modelka dodała dopisek „więcej wkrótce”. Można się domyślać, że dowiemy się, kim jest osoba, która miałaby dręczyć celebrytkę. Sprawa wygląda niepokojąco.