Była żona Tyma zagrała w kultowej scenie w "Misu". Zmarła tuż przed nim

To już kolejna wielka strata dla świata kina. Kraj obiegły już informacje o śmierci legendy — nie żyje Stanisław Tym. Był nie tylko wybitnym aktorem, ale również satyrykiem i felietonistą. Jego zasługi oddane na rzecz polskiej kultury są nie do oszacowania. Niedługo rodzina i rzesze fanów wezmą udział w ostatnim pożegnaniu artysty, a jeszcze rok temu to on żegnał kobietę, z którą przez wiele lat dzielił życie.
Nie żyje Stanisław Tym
6 grudnia to dzień, na który wielu czeka ze względu na Mikołajki i prezenty. Niestety radość z otrzymanych podarunków może być przyćmiona dla wielbicieli kina. Tygodnik “Polityka” poinformował o śmierci wybitnego aktora i satyryka — Stanisława Tyma.
Z ogromnym żalem informujemy o śmierci Stanisława Tyma, wielkiej postaci polskiej kultury i mediów. Przez dekady meblował nam zbiorową wyobraźnię i kształtował poczucie humoru — czytamy na łamach pisma.
Aktor zalicza się do grona najbardziej rozpoznawalnych gwiazd z czasów PRL. Zagrał w wielu filmach, serialach telewizyjnych, spektaklach teatralnych i kabaretowych. Poza sceną jego drugim żywiołem było słowo. W 2010 roku otrzymał tytuł Mistrz Mowy Polskiej. Wiele z najważniejszych wydarzeń w jego życiu Stanisław Tym dzielił z jedną kobietą. Niedawno zmarła.


Stanisław Tym wystąpił z nią w "Misiu". Prywatnie byli małżeństwem
Satyryk przez wiele lat był żonaty z Anną Kokozow-Tym, która również była artystką. Uważni widzowie mogli ją zauważyć w “Misiu”, gdzie zagrała epizodyczną rolę. Wystąpiła jako pasażerka samolotu lecącego do Londynu, która prosiła stewardesę o pomoc w wypełnieniu dokumentu. Nie związała jednak swojej przyszłości z aktorstwem na stałe, choć aż tak bardzo nie zmieniła dziedziny.
Anna Kokozow-Tym tworzyła scenografie do spektakli teatralnych, w tym również do tych reżyserowanych przez jej męża. Choć jako artyści tworzyli zgrany duet, w życiu prywatnym w pewnym momencie coś zaczęło się między nimi psuć. Mimo że oboje nie afiszowali się ze swoją relacją w mediach, zaskoczenie wywołała informacja o ich rozstaniu.
Była żona Stanisława Tyma zmarła tuż przed nim
Stanisław Tym i Anna Kokozow-Tym tworzyli zgodny artystyczny zespół. Kobieta stworzyła scenografie do spektakli "Ciemny grylaż" czy "Jaja jak berety". Obie sztuki reżyserował jej mąż. Niestety ten związek nie przetrwał próby czasu, a rozstanie do tej pory jest owiane tajemnicą. Później Stanisław Tym związał się z Anną Nastulanką i był z nią aż do śmierci.
Natomiast Anna Kokozow-Tym zmagała się z rozmaitymi trudnościami. Choroba sprawiła, że była całkowicie przykuta do łóżka. Artystka zmarła ponad rok temu, 4 lipca. Tę przykrą wiadomość przekazała jej rodzina.
Anulko, pewnie tam, gdzie jesteś, znowu spacerujesz po łąkach, zbierasz poziomki, projektujesz wystawy i prowadzisz wesołe pogaduchy z mamą — można było przeczytać w nekrologu.
Stanisław Tym jeszcze za życia przeszedł do historii polskiej kinematografii. Strata tak wielkiego talentu jest jak zakończenie pewnej epoki zarówno w filmie jak i w satyrze. Jest coś przejmującego w tym, że legendarny aktor odszedł w niewiele ponad rok po śmierci kobiety, z którą dzielił wiele lat swojego życia.













