Był na koncercie Dody i nie wytrzymał, po tym, co zobaczył. W sieci aż zapłonęło. “Jak sr****y kot”
Doda jest artystką, która w Polsce cieszy się ogromną popularnością. Bilety w ramach jej najnowszej trasy koncertowej w większości lokacji sprzedały się na pniu. Po jej występach w sieci głośno jest o wyjątkowej oprawie scenicznego widowiska. Nic zatem dziwnego, że koncerty wokalistki skusiły także celebrytów i inne gwiazdy.
Doda kończy najnowszą trasę koncertową
Doda powoli zbliża się do końca swojej trasy koncertowej. Przed artystką jeszcze występy w Łodzi i Gdańsku pod koniec stycznia. 6 stycznia fani wokalistki mogli obejrzeć jej widowiskowe show w Krakowie. Zgodnie z zapowiedziami artystki, „Aquaria Tour” jest jej pożegnaniem z koncertowaniem, przynajmniej w takiej formie. Niewykluczone zatem, że wokalistka nadal będzie pojawiać się na pojedynczych koncertach czy telewizyjnych wydarzeniach, jak choćby na niedawnym „Sylwestrze z Dwójką”.
Koncerty w ramach „Aquaria Tour” zbierają same pochwały, głównie za swoją wyjątkową oprawę, która zdaniem wielu osób jest na prawdziwie światowym poziomie.
Gdy zobaczyliśmy zdjęcie taty Dody bez koszulki aż nam opadły szczęki. On naprawdę ma 76 lat? Najpierw „ciążowy brzuch”, teraz welon na głowie Dody. Fani kolejni raz są zaszokowani tym, co widząMariusz Kozak skrytykował koncert Dody
Na występ Dody w Krakowie wybrał się także Mariusz Kozak znany z programu „Gogglebox. Przed telewizorem”. Po wszystkim zdecydował się podzielić swoimi wrażeniami. Choć podobnie jak inni zachwycał się scenografią, wizualizacjami i ogólną oprawą koncertu, jego zdaniem najsłabszym ogniwem wydarzenia była sama Doda.
Scenografia, wizualizacje, dźwięk, tancerze – super, na światowym poziomie. Najsłabszym ogniwem tego koncertu była Doda. Niestety. Zero kontaktu z publicznością. Ta laska nawet nie przywitała się i nie pożegnała. Sztywna. Mina jak "sraj**y kot na pustyni". Widać, że na scenie się męczyła.
ZOBACZ TEŻ: Doda pokazała zdjęcie z "ciążowym brzuchem". Fani są w szoku, odkąd zobaczyli ten kadr. “Nareszcie”
Mariusz Kozak skrytykował koncert Dody. Fani artystki długo mu tego nie wybaczą
Celebryta dodał także, że to dobrze, że Doda kończy już swoją karierę, bo występy na scenie wyraźnie ją męczą.
Bardzo dobrze, że kończy karierę, to dla jej dobra. Mam nadzieję i trzymam mocno kciuki, że Doda sprawdzi się w innym zawodzie, bo widać, że na scenie strasznie się męczy.
Wyznanie Mariusza Kozaka zostało udostępnione także przez facebookowy profil portalu „Goniec”, gdzie w sekcji komentarzy wybuchał prawdziwa burza. Nie trzeba było długo czekać, by pod filmik ściągnęły tłumy fanów Dody, którzy nie szczędzili celebrycie krytyki za jego negatywną opinię, wytykając mu na przykład, że wbrew jego słowom wokalistka przywitała się i pożegnała z fanami.
- Doda zawsze się wita z publicznością po pierwszej piosence i zawsze żegna dziękując za przybycie. Podczas koncertu schodzi do fanów przybić pionę. Koleś ewidentnie chce zrobić wokół siebie szum i zaistnieć… Gada głupoty i nie mówi prawdy. Współczuję.
- Byłam na tym koncercie w Krakowie i się przywitała i pożegnała…
- Uważam, że każdy może mieć własne zdanie i to trzeba uszanować, ale również każdy z nas może mieć zły dzień i to trzeba uszanować.
- Jak już chce wyrazić swoją opinię, to niech chociaż nie zakłamuje rzeczywistości. Bo chyba byliśmy na dwóch różnych koncertach, skoro nie pamięta przywitania i pożegnania. (…)