Branża muzyczna w rozpaczy. Bez niego wiele kariery by nie powstało. Nie żyje Jerzy Bogdanowicz
Niestety docierają do nas bardzo przykre informacje, które w szczególności mogą zasmucić tych, którzy w jakiś sposób byli związani z branżą muzyczną w ubiegłym wieku. Nie żyje bowiem kultowa postać, bez której wiele karier po prostu by nie powstało. Zmarł Jerzy Bogdanowicz.
Nie żyje Jerzy Bogdanowicz
Jerzy Bogdanowicz był menedżerem największych gwiazd muzyki w czasach PRL-u. Przez długi czas współpracował także z Budką Suflera, która potwierdziła w mediach społecznościowych informacje o jego śmierci. Bogdanowicz dożył sędziwego wieku. Miał 91 lat.
W komunikacie nadmieniono także, że mężczyzna przegrał długą i ciężką walkę z poważną chorobą . Jak się okazuje, zmarł już ponad tydzień temu, dokładnie 5 listopada. Wcześniej jednak wieści o jego śmierci nie wypłynęły do opinii publicznej.
Jerzy Bogdanowicz pożegnany
Po komunikacie Budki Suflera widać, jak istotną postacią w życiu muzyków tego zespołu był Jerzy Bogdanowicz. Nie tylko dał im szansę zaistnienia, ale też wielu rzeczy nauczył, można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że poniekąd również ich wychował.
Nauczył nas ciężkiej pracy. Nauczył nas szacunku do ludzi przed sceną i do tego co robimy. Wyjaśnił, że artysta w życiu jest skazany nie tylko na brawa. Pokazał zasadzki i ciemne zakamarki tego zawodu. Tłumaczył jak dzieciom różnicę między muzyką a mamoną. Między sztuką a pozorami. Wystarczyło go tylko słuchać…
ZOBACZ TEŻ:
Skandaliczne, do czego doszło na pogrzebie. W głowie nie mieści się, co zrobił ksiądz. Szok!
Jerzy Bogdanowicz - kariera
Jerzy Bogdanowicz był w ubiegłym wieku jedną z najważniejszych postaci branży muzycznej spośród tych, które na scenie się nie pojawiają. Zakulisowo odpowiadał za kilka wielkich karier. Artyści, choć wybitni sami w sobie, bez niego tak popularni nigdy by się nie stali.
Budka Suflera jest tylko jednym z muzycznych dzieci Bogdanowicza. Zanim związał się zawodowo z tą kapelą, prowadził kariery Czesława Niemena i Ewy Demarczyk. Obydwoje są dziś przecież postaciami absolutnie kultowymi dla polskiej muzyki i to lata po ich śmierci.
Źródło: Fakt