"Ból w sercu", uwielbiana babka z "Rancza" wyznała druzgocącą prawdę. To działo się za kulisami gry w serialu
Grażyna Zielińska przez blisko 6 lat grała rolę babki zielarki Zofii w “Ranczu”. Dzięki udziałowi w serialu zdobyła ogromną popularność, a także zaskarbiła sobie sympatię milionów fanów. W najnowszym wywiadzie opowiedziała, jak wyglądały kulisy jej pracy na planie. Okazało się, że aktorka miała w pewnym momencie ogromne wątpliwości dotyczące swojej gry aktorskiej.
Grażyna Zielińska zdradziła, jak dostała rolę w "Ranczu"
Grażyna Zielińska od lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych serialowych postaci. Mimo imponującego dorobku artystycznego najlepiej jest kojarzona z rolą babki zielarki Zofii w “Ranczu”. W ostatnim czasie aktorka udzieliła Plejadzie wywiadu, w którym opowiedziała o kulisach pracy na planie produkcji.
Sposób, w jaki Grażyna Zielińska zdobyła rolę w “Ranczu”, jest zaskakujący. Okazuje się, iż aktorka poznała w Płocku Adama Hanuszkiewicza. Reżyser od razu poznał się na jej talencie. Postanowił zaproponować jej rolę w serialu:
Zatelefonowano do mnie z informacją, że powstaje nowy serial i pytaniem, czy chciałabym w nim zagrać. Bardzo się ucieszyłam i zapytałam, o jaką postać chodzi. Wtedy usłyszałam, że mam wcielić się w wioskową babkę. Myślałam, że się przesłyszałam. Ale okazało się, że nie. Przecierałam oczy ze zdumienia, ale nie skomentowałam tego. Jednak co sobie pomyślałam, to pomyślałam – zdradziła Zielińska w rozmowie z serwisem.
Jej rolę w "Ranczu" pokochała cała Polska. Grażyna Zielińska nie wystąpiła jednak w 2. sezonie serialu
Propozycja odegrania roli babki zielarki z “Ranczu” zaskoczyła Grażynę Zielińską. Mimo to aktorka nie wahała się długo i przyjęła propozycję reżysera. Rozpoczął się jeden z bardziej emocjonujących momentów w jej karierze.
Przygotowałam się więc, pojechałam na próby i gdy zobaczyłam, z kim będę grać, to zamarłam z wrażenia. Sami aktorzy z pierwszej ligi, żadni celebryci. Wojtek Wysocki, Piotrek Pręgowski, Sylwek Maciejewski, Bogdan Kalus, Artur Barciś, Czarek Żak, Ilona Ostrowska, Marta Lipińska, Ewa Kuryło… Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Bardzo ucieszyłam się, że jednak nie podziękowałam za granie tej babki. Żałowałabym tego do końca życia – wyznała Plejadzie Grażyna Zielińska.
Niedługo potem zaczęły się problemy. Produkcja serialu zrezygnowała z udziału babki zielarki w 2 sezonie produkcji. Aktorka była przekonana, że jest to wina jej niskich zdolności aktorskich. Wrodzona skromność nie pozwoliły jej jednak na zapytanie reżysera, dlaczego tak się stało.
Ale po co? Żeby najeść się wstydu i usłyszeć, że nie nadaję się do tego zawodu? Znajomi mnie pocieszali i tłumaczyli, że może scenarzyści nie mieli pomysłu na moją postać. Ja natomiast swoje wiedziałam. Uznałam, że producenci stwierdzili, że gram jak potłuczona, psuje każdą scenę i postanowili zrezygnować z babki zielarki – wspominała.
Grażyna Zielińska przyznała się do smutnej prawdy
Tamten okresu Grażyna Zielińska nie wspomina najlepiej. Okazuje się, że aktorka zwątpiła we własne umiejętności gry aktorskiej. Była pewna, że to jej wina, że nie wystąpiła w 2. sezonie “Rancza”. Pomyślała wówczas o sobie, że jest “koszmarną aktorką”.
Byłam przekonana, że to moja wina. Że tragicznie zagrałam i dlatego mnie już nie chcą. Nie ukrywam, że mocno to przeżyłam. Nie tłukłam łbem o ścianę, ale za każdym razem, gdy pomyślałam o „Ranczu”, czułam ból w sercu – opowiedziała Plejadzie.
Ostatecznie sytuacja wyklarowała się, gdy Grażyna Zielińska dostała propozycję udziału w filmie “Rancza”, a później kontynuowała przygodę z serialem już w kolejnych sezonach w latach 2011–2016.
Jakiś czas później otrzymałam telefon z propozycją zagrania jednej sceny w filmie fabularnym „Ranczo. Wilkowyje”. Byłam szczęśliwa jak licho! Jednak sobie o mnie przypomnieli! A potem zatelefonowano do mnie z informacją, że w trzecim sezonie „Rancza” też zagram. Ależ się wtedy ucieszyłam! – mówiła w tym samym wywiadzie artystka.
źródło: jastrzabpost.pl