Będzie skandal? Krzysztof Ibisz naprawdę tak zapowiedział Dodę. Kto dał to do scenariusza?
Sylwestrowa Moc Przebojów na łamach Polsatu rozpoczęła się w mocny sposób! Prowadzący imprezy, Krzysztof Ibisz, miał zatroszczyć się o zgrabne przedstawianie kolejnych artystów. Tymczasem to, w jaki sposób zapowiedział Dodę, jeszcze na długo zostanie zapamiętane!
Kto wystąpi podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów?
Sylwestrowa Moc Przebojów telewizji Polsat to jedno z najbardziej wyczekiwanych muzycznych wydarzeń roku. Miliony widzów w całym krajem zasiadło przed telewizorami punktualnie o 20, by rozpocząć świętowanie w rytmach największych hitów. Kogo już zobaczyliśmy, a kto jeszcze pojawi się na scenie w Chorzowie?
Podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów publiczność może spodziewać się występów takich gwiazd jak Enej, Lady Pank, Kayah, Golec uOrkiestra, Majka Jeżowska, Kubańczyk oraz Tribbs. Wśród nie mogło zabraknąć również królowej sceny, czyli Dody. Jednak tego, w jaki sposób została zapowiedziana przez Krzysztofa Ibisza, nikt się nie spodziewał!
Wśród prowadzących Sylwestrowej Mocy Przebojów znalazł się Krzysztof Ibisz
Podczas sylwestrowej zabawy gospodarze dbają nie tylko o dobrą atmosferę, ale również o sprawną organizację wydarzenia. W tym roku Sylwestrową Moc Przebojów prowadzą Marcelina Zawadzka, Agnieszka Kołodziejska, Adam Zdrójkowski oraz Krzysztof Ibisz. przypomnijmy, że w tym samym składzie pojawili się oni na sylwestrowej imprezie Polsatu również w zeszłym roku.
Koncert mijał bez większych ekscesów, gdy nagle na scenie pojawił się Krzysztof Ibisz. Prezenter zapowiedział występ jednej z największych gwiazd wieczoru, czyli Dody. Widzom jednak trudno było uwierzyć w to, co właśnie usłyszeli. Krzysztof Ibisz naprawdę tak określił artystkę?!
Krzysztof Ibisz zapowiedział Dodę w szokujący sposób!
Doda, jako jedna z najpopularniejszych artystek na polskiej scenie muzycznej, doczekała się już wielu przydomków. Jednak w taki sposób, jak zapowiedział ją podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów Krzysztof Ibisz, jeszcze nikt jej nie określił! Gdy kamera dała rzut na stojącą tyłem do widzów gwiazdę, padły szokujące słowa prezentera:
Przed państwem najseksowniejsze cztery litery w kraju — Doda!
Czy taki zwrot znalazł się w scenariuszu, czy może był on improwizacją Krzysztofa Ibisza, niestety nie wiadomo. Doda jednak nie dała się wybić tymi słowami z rytmu — wystąpiła na scenie w Chorzowie, wykonując piosenkę “Fake Love”, a następnie "Melodia ta".