Będzie afera? Na Polsacie Kayah, a na TVP... jej największy hit w tym samym czasie. Kto do tego dopuścił?
Polacy nie wyobrażają sobie Sylwestra bez Kayah oraz jej kultowych przebojów. Od lat ubarwiają one niejedną imprezę. W tym roku wokalistka występuje na łamach Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Jednak w tym samym czasie, gdy pojawiła się na scenie, widzowie TVP mogli posłuchać jej największego hitu. Jak to możliwe, artystka się rozdwoiła?
Sylwester z Dwójką vs Sylwestrowa Moc Przebojów
Sylwester z Dwójką TVP i Sylwestrowa Moc Przebojów Polsatu od lat rywalizują o względy Polaków. Obie stacje chcą przyciągnąć jak najwięcej osób przed telewizory 31 grudnia. Z tego powodu zapraszają do współpracy najpopularniejszych artystów, których przeboje są znane pokoleniom.
Co jednak w sytuacji, gdy dana gwiazda zapowiada występ w konkurencyjnej stacji? TVP znalazło sposób, by rozwiązać ten problem!
Kayah wystąpiła na scenie Sylwestra Polsatu
Kayah od lat jest jedną z najpopularniejszych gwiazd na polskiej scenie muzycznej. 56-letnia artystka wciąż zaskakuje swoich fanów nowymi hitami. W tym roku gwiazda pojawiła się na scenie Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Widzowie byli zachwyceni, gdy nadeszła pora na jej występ.
Kayah miała na sobie wielobarwną kreację w łowickie wzory. Wykonała jeden ze swoich świeższych przebojów, czyli “Ramię w ramię”, a następnie “Po co”. Publiczność pod sceną bujała się w rytm muzyki i śpiewała razem ze swoją idolką. Jak w tym czasie bawili się widzowie przed telewizorami? Okazuje się, że jeśli przełączyli oni program na TVP2, mogli w tym samym czasie usłyszeć inny hit Kayah, czyli “Prawie do lewego”!
ZOBACZ TEŻ: Będzie skandal? Krzysztof Ibisz naprawdę tak zapowiedział Dodę. Kto dał to do scenariusza?
Sylwester z Dwójką zaskoczył widzów największym hitem Kayah
Okazuje się, że w tym samym czasie, gdy na scenie Sylwestrowej Mocy Przebojów wystąpiła Kayah, widzowie TVP mogli usłyszeć największy hit artystki, czyli “Prawy do lewego”. Piosenka wybrzmiała w elektryzującym wykonaniu Stanisława Karpiel-Bułecki. Ciężko stwierdzić, czy ze strony Sylwestra z Dwójką był to zabieg celowy, jednak trzeba przyznać, że była to spora konkurencja!