Ania Bardowska z "Rolnik szuka żony" pochwaliła się luksusami. Mieszka jak królowa
Budowa domu dobiegła końca i teraz Ania Bardowska z programu "Rolnik szuka żony" może pochwalić się luksusami, w których żyje. Gospodyni sama chwyciła za kamerę i oprowadziła widzów po rodzinnym gnieździe. Efekt zwala z nóg, zwłaszcza jeden szczegół w gabinecie byłej uczestniczki hitu TVP przykuwa uwagę. Można się zainspirować.
Wydaje się, że dopiero co Ania i Grzegorz Bardowscy ogłosili, że budują dla siebie dom. Jeszcze w drugiej połowie ubiegłego roku gospodyni pokazywała swoim fanom niewykończone, surowe wnętrza. Teraz przyszła pora na małą aktualizację, posiadłość zmieniła się nie do poznania!
Ania z "Rolnik szuka żony" poczuła prawdziwą ulgę. Najgorsze już za nimi
Po ponad 2 latach od ogłoszenia planów dotyczących budowy Ania i Grzegorz Bardowscy nareszcie mogli przeprowadzić się do nowego domu. Nie było łatwo, jednak w końcu piętrowa posiadłość stanęła niedaleko ich dawnego gospodarstwa, dzięki czemu były uczestnik programu “Rolnik szuka żony” wciąż ma bardzo prostą drogę do pracy.
Już w listopadzie ubiegłego roku znane małżeństwo poinformowało, że zaczynają pomieszkiwać na nowej posesji. “Szkielet” domu był gotowy i choć w pomieszczeniach świeciło jeszcze pustkami, końcowy efekt zapowiadał się interesująco. Stało się jasne, że obdarzona dobrym smakiem i kreatywnością Anna wkrótce zmieni to miejsce w prawdziwy, rodzinny raj.
Od tego momentu minęło kilka miesięcy. Przy okazji zakupu nowego wyposażenia gospodyni chwyciła za kamerę i oprowadziła widzów po zapełnianych konsekwentnie pomieszczeniach. Wciąż jeszcze czeka ją dużo pracy, jednak już teraz efekt jest piorunujący.
Alicja Węgorzewska pochwaliła się córką. Amelia to cud świata, taka jest pięknaBardowscy z "Rolnik szuka żony" mieszkają w prawdziwych luksusach
Ania wypakowywała na drewnianą, kuchenną wyspę kolejne pojemniki i słoje, a my mogliśmy rozkoszować się widokiem salonu. Charakterystyczny kształt żyrandola pośrodku podwieszanego sufitu z lampami LED od razu rzucał się w oczy. Kawowe zasłonki i białe firany zdobiące panoramiczne okna sprawiały, że wnętrze w swojej prostocie wydawało się bardzo przytulne.
Całości utrzymanej w odcieniach bieli i jasnego drewna dodawały ciemne akcenty — ceglana kolumna z kominkiem, nowoczesne oświetlenie i barierka schodów. Była uczestniczka “Rolnik szuka żony” zadbała, aby detale były subtelne — na blatach mogliśmy zauważyć polne, białe kwiaty i rodzinne zdjęcia.
Na ułamek sekundy mogliśmy także dostrzec część wypoczynkową z kanapą w kolorze zgaszonego różu, która świetnie skomponowała się z dywanem w pepitę.
Ania Bardowska pokazała gabinet, jeden szczegół zwraca uwagę
Zanosząc do gabinetu świeżo zakupiony, piękny kosz z ratanu, Bardowska nie mogła powstrzymać słów zachwytu nad wystrojem tego wnętrza. I rzeczywiście, kiedy tylko otworzyła drzwi, nasz wzrok od razu spoczął na wielkiej, ściennej naklejce z widokiem wzbijających się do lotu żurawi.
- W moim gabinecie sporo się zmieniło, myślę, że tutaj dużą robotę robi ta naklejka na ścianie. Bardzo mi się podoba, mam ją od tygodnia i za każdym razem, co obok niej przechodzę to tak mi się wydaje “ojej, co to za pomieszczenie, jakieś nowe" - podzieliła się.
Przybył także czarny, prosty regał, na którym wylądowały rośliny, zdjęcia Jasia i Liwii, piękne segregatory i pamiątki. Wszystko w tym pokoju było przemyślane i doskonale zestawione pod względem stylistyki i kolorów. Ratanowy kosz i nowe pojemniki na dokumenty świetnie wpasowały się w lekko orientalną estetykę.