Żona Wiśniewskiego dopiero poinformowała o ciąży. Nie wszystko poszło zgodnie z planem. „Miało być pięknie, a czuję się fatalnie”
Żona Wiśniewskiego właśnie przekazała smutną wiadomość na temat swojego samopoczucia. Okazało się, że jej ciąża nie przebiega tak, jak myślała. Pola Wiśniewska nie czuje się najlepiej. Jest jednak coś, co dodaje jej otuchy.
Ukochana lidera grupy Ich Troje niedawno ogłosiła radosną nowinę. Pola Wiśniewska i jej mąż spodziewają się swojego drugiego dziecka. Obydwoje rodzice zaznaczyli, że była to świadoma decyzja i od dawna pragnęli powiększyć swoją rodzinę.
Teraz żona Wiśniewskiego wyznała, jak czuje się w swojej piątej ciąży. Okazało się, że przebiega ona gorzej, niż przewidywała.
Żona Wiśniewskiego jest w swojej piątej ciąży
Niedawno Michał Wiśniewski i jego piąta żona Pola oznajmili, że po raz kolejny zostaną rodzicami. Wyczekiwana pociecha będzie szóstym już dzieckiem wokalisty, który razem z Polą ma już jednego synka o imieniu Falco Amadeus. Z poprzedniego związku z Mandaryną muzyk doczekał się dwójki dzieci: Xaviera i Fabienne, natomiast owocami jego relacji z Anną Świątczak są dwie córki: Vievienne i Etiennette.
Jest to już piąta ciąża Poli Wiśniewskiej, która oprócz Falco ma także trójkę dzieci z poprzedniego związku. Żona Wiśniewskiego poinformowała fanów o swoim stanie za pomocą humorystycznego postu na swoim profilu na Instagramie. Zdjęcie testu ciążowego z pozytywnym wynikiem opatrzyła słowami piosenki Britney Spears „Oops, we did it again”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Żona Wiśniewskiego szczerze o tym, jak przebiega jej ciąża
Teraz gwiazda za pomocą swojego profilu na Instagramie postanowiła poinformować fanów o tym, jak czuje się podczas ciąży. Okazało się, że oczekiwanie na maleństwo jest cięższe, niż mogłoby się wydawać. Żona Wiśniewskiego zdradziła, że czuje się znacznie gorzej niż podczas poprzedniej ciąży. Co więcej, cały czas towarzyszą jej typowe objawy, jak mdłości czy nieustanne zmęczenie.
Pola Wiśniewska wyznała też, że w tych ciężkich momentach, jej największą ostoją i pocieszeniem jest widok jej ukochanego synka Falco. To właśnie uśmiech chłopca dodaje jej sił w trudnościach, jakie spotykają ją w czasie ciąży.
-Szczerze? Miało być pięknie, a czuję się fatalnie. Męczą mnie mdłości, nastrój woła o pomstę do nieba, sił zupełnie brak. Dobrze nie jest. Ale kiedy widzę ten mały uśmiech to jakby mi lepiej – napisała na Instagramie żona Wiśniewskiego.
Zobacz post:
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
