Zeznanie podejrzanego 32-latka w sprawie morderstwa Anastazji. Szokujące słowa, szykuje się mocny zwrot?
W niedzielę media obiegła informacja o odnalezieniu ciała poszukiwanej Anastazji. 27-letnia kobieta została uznana za zaginioną w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy nie dotarła na umówione spotkanie ze swoim partnerem. Razem pracowali na wyspie Kos w jednym z hoteli.
Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci Polki było uduszenie.
Ciało Anastazji odnaleziono kilometr od domu podejrzanego
Ciało Anastazji zostało odnalezione kilometr od mieszkania 32-letniego obywatela Bangladeszu, który od kilku lat mieszka w Grecji. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. To on był ostatnia osobą, która widziała Anastazję żywą.
W jego mieszkaniu znaleziono ślady DNA ofiary – zakrwawioną bluzkę i włos. Jak donosi portal „Wprost”, powołując się na greckie media, mężczyzna twierdził początkowo, że zabrał Polkę do swojego mieszkania, gdzie odbyli konsensualny stosunek. Później miał zacząć jednak sobie zaprzeczać, twierdząc, że takie zdarzenie wcale nie miało miejsca.
Prawdziwa przyczyna śmierci 27-letniej Anastazji. Krzysztof Rutkowski nie ma wątpliwości. Nowe informacje o sekcji zwłokŚmierć Anastazji – zeznania podejrzanego
32-latek podczas przesłuchania przez policję nie przyznał się do tego, by miał cokolwiek wspólnego z zamordowaniem Anastazji. Jak informuje „Wprost” z nieoficjalnych informacji wynika, że w sprawę może być zamieszane więcej osób – Anastazja mogła być podobno zgwałcona przez 5-6 sprawców.
Na udział innych osób wskazuje także jedna z teorii, którą głosi między innymi Krzysztof Rutkowski.
Śmierć Anastazji – ciało zostało podrzucone?
Krzysztof Rutkowski w rozmowie z portalem „Goniec” twierdzi, że ciao Anastazji zostało podłożone w miejscu jego znalezienia. Zapewniał, że zdjęcia i filmy z drona potwierdzają, że w piątek jeszcze się tam nie znajdowało. Jego zdaniem udział osób trzecich wynika z wagi martwego ciała, które byłoby zwyczajnie zbyt ciężkie, by mogła je przenieść jedna osoba.
– W greckich mediach czytamy, że ciało Polki znaleziono w miejscu, które wcześniej było kilkukrotnie sprawdzane przez służby (niczego wówczas nie znaleziono). Podejrzewa się więc, że byli wspólnicy, którzy w to miejsce przenieśli ciało zamordowanej w późniejszym okresie (główny podejrzany od kilku dni przebywa w areszcie) – napisał z kolei na Twitterze Łukasz Bok znany z profilu „KiKŚ - Konflikty i katastrofy światowe”.
Źródło: Wprost, Goniec, wiadomosci.radiozet.pl