Zapytali ją o Halloween. Maja Frykowska dosadnie podsumowała
Maja Frykowska dała się poznać widzom jako uczestniczka Big Brothera. W 2011 roku celebrytka podjęła kluczowe życiowe decyzje i postanowiła się nawrócić. Teraz głośno manifestuje swoje poglądy i przekonania, otwarcie mówi też o swojej wierze. Ostro skrytykowała imprezy Halloween. Padły stanowcze słowa.
Maja Frykowska była jedną z najbardziej kontrowersyjnych uczestniczek Big Brothera
Maja Frykowska ma za sobą wiele skandali związanych z udziałem w reality show. Wywołała wielką kontrowersję, gdy podczas emisji programu w 2002 roku zdecydowała się na bardzo wyuzdane zachowanie na wizji, z jednym z uczestników. Sytuacja została odebrana jako znaczne naruszenie granic wolności przekazu w mediach. Afera spowodowała, że Frykowska zyskała duży wzrost popularności.
Po latach podjęła się pracy dziennikarskiej, z czasem zaangażowała się w karierę show-biznesową. W 2011 roku postanowiła zmienić swoje życie, nawróciła się i wstąpiła do Chrześcijańskiego Kościoła Reformacyjnego.
Po sieci krążą szokujące zdjęcia Kasi Cichopek. Aktorka zabrała głos Dziwna wypowiedź Lipińskiej o nowym ukochanym Sylwii GrzeszczakMaja Frykowska odważnie opowiada o swojej wierze
Maja Frykowska całkowicie zmieniła swój system wartości i głośno manifestuje swoje zdanie w kwestii wiary, która jest dla niej aktualnie najważniejsza. W rozmowie z portalem Jastrząb Post wyjawiła, jak funkcjonuje teraz.
Wiara to jest podstawa mojego życia i funkcjonowania i o tym głośno mówię. (...) Po tych wszystkich doświadczeniach ważna jest zmiana myślenia i przemiana wartości oraz przepracowanie traumy z dzieciństwa. To ona powoduje, że często w dorosłym życiu sobie nie radzimy - zdradziła Frykowska
Celebrytka skrytykowała także ostro obchodzenie imprez w stylu Halloween. W pewnym momencie wypaliła, że nie ma zamiaru czcić śmierci.
ZOBACZ TEŻ: Marcin Hakiel i Dominika pokazali synka. Zdjęcie niesie się po sieci
Maja Frykowska ostro skomentowała obchodzenie Halloween.
Dla Frykowskiej Halloween mogłoby nie istnieć. Według niej jest to wymyślone święto, które ma służyć czczeniu śmierci. Celebrytka jest zdecydowanie przeciwna, aby ten dzień na dobre zawitał do kultury i zwyczajów Polaków. Halloween jest dla niej całkowitą abstrakcją.
Nie czczę kultu śmierci i tyle. Uważam, że to jest absolutna bzdura. Chcę celebrować życie, a nie śmierć. W ogóle mnie to święto nie interesuje - dosadnie podsumowała Frykowska
Maja Frykowska liczy się także z krytyką w kierunku jej osoby. Dla celebrytki jest ona motywująca i mobilizująca do działania, dlatego nie kryje się ze swoimi przekonaniami i mówi o nich wprost.
