Żałoba w TVP, nie żyje Marcin Tomaszewski. "Nasz redakcyjny kolega odszedł niespodziewanie"
Nie żyje wieloletni dziennikarz - Marcin Tomaszewski. Mężczyzna przez 18 lat pracował dla TVP Bydgoszcz. Prowadził przede wszystkim programy historyczne - "A to historia", "Lekcja historii" oraz “Przechodzimy do historii”.
Zmarłego bardzo ciepło wspominają redakcyjni koledzy. Widać, że dziennikarz był lubiany, a jego śmierć wszystkich zaskoczyła. Miał 47 lat.
- Nasz redakcyjny kolega odszedł niespodziewanie - czytamy w informacji TVP.
Marcin Tomaszewski nie żyje
Marcin Tomaszewski mocno interesował się bieżącą sytuacją społeczno-polityczną na świecie. Znajomi z pracy podkreślają, że dziennikarz zawsze był gotowy nieść pomoc.
- Moje wspomnienia związane z Marcinem będą bardzo wesołe. Tak po prostu. On zawsze zaskakiwał dużą dozą życzliwości - mówi Monika Kamińska.
Prywatnie zmarły bardzo lubił czytać książki. Do swoich obowiązków w pracy podchodził sumiennie.
- Był bardzo dociekliwy w swojej pracy, bardzo twórczy - mówi Grażyna Rakowicz.
Marcin Tomaszewski żegnany przez kolegów z pracy
Marcin Tomaszewski przygodę dziennikarską zaczynał jako researcher. Stopniowo rozwijał się jednak zawodowo i przeprowadzał wywiady z aktorami i politykami.
- Pasjonował się kinem i futbolem. I często udawało mu się łączyć te dwie rzeczy. Podczas festiwalu EnergaCamerimage rozmawiał z największymi gwiazdami kina jak równy z równym - mówi o zmarłym Michał Adamski, dodając, że Tomaszewski znał się na kinie.
Wiele jego znajomych podkreśla, że bardzo będzie im brakować postaci Marcina Tomaszewskiego.
Marcin Tomaszewski rozwijał się zawodowo
W 2018 roku Rada Programowa TVP3 Bydgoszcz wyróżniła zmarłego tytułem „Talent Roku". Została mu przyznana nagroda za zaangażowanie i profesjonalizm oraz za pasję w tworzeniu cyklu „Lekcja historii” i reportaże dla TVP Historia, dotyczące Powstania Wielkopolskiego.
W mediach społecznościowych Marcina Tomaszewskiego żegnają także widzowie TVP Bydgoszcz.
- Przykro bardzo, wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół - pisze jedna z internautek.
- Ogromny smutek... Spoczywaj w pokoju - wtóruje jej inna osoba.
Źródło: bydgoszcz.tvp.pl