Żałoba w "M jak Miłość". Aktor zmarł kilka miesięcy temu, teraz uśmiercono jego postać
„M jak miłość” to wciąż jeden z najpopularniejszych seriali w Polsce. Mimo wielu lat emisji i zawiłych wątków, a także częstych zmian bohaterów telenoweli, produkcja posiada rzeszę wiernych fanów, którzy z zapartym tchem śledzą losy rodziny Mostowiaków. Kolejny odcinek serialu przyniesie smutne pożegnanie.
Polacy kochają Mostowiaków
Losy Barbary i Lucjana Mostowiaków oraz ich dzieci i wnuków widzowie śledzą już od ponad dwudziestu lat. Przez ten czas wiele wydarzyło się w rodzinie z Grabiny. Na przestrzeni lat widzowie musieli pożegnać się ze swoimi ulubionymi postaciami. W kolejnym odcinku zakończony zostanie wątek proboszcza z Lipnicy.
Postać księdza była niezwykle lubiana przez widzów serialu. Kapłan stał się nieodłącznym towarzyszem i powiernikiem seniorów rodziny Mostowiaków i często mogliśmy oglądać jego interakcje z pozostałymi mieszkańcami Grabiny i Lipnicy, w których rozgrywa się akcja „M jak miłość”.
Aktorzy, którzy zagrali w serialu "M jak miłość" Barbara Kurdej-Szatan wraca na plan "M jak miłość"Maciej Damięcki nie żyje
Zakończenie wątku postaci proboszcza na związek ze śmiercią aktora odgrywającego tę rolę. Maciej Damięcki wcielał się w tego bohatera od początku produkcji, a widzowie zdążyli pokochać jego kreację.
Smutne wieści o śmierci aktora dotarły do mediów w listopadzie 2023 roku. Informację tę przekazały dzieci Macieja Damięckiego – Mateusz i Matylda. Oprócz roli księdza w „M jak miłość” aktor miał na swoim koncie występy w tak znanych produkcjach jak „Plebania”, „Stawka większa niż życie” czy „Chłopi”.
Jak odejdzie ksiądz z „M jak miłość”?
Chociaż Maciej Damięcki odszedł jesienią zeszłego roku, widzowie wciąż mogli śledzić na ekranie losy jego postaci, które zostały nakręcone przed śmiercią aktora. Teraz przyszedł czas na rozstanie z postacią lubianego kapłana. Nastąpi to w 1801. odcinku serialu.
Małgosia i Maria Mostowiakowe będą zszokowane informacją o nagłym odejściu proboszcza. Szczególnie fakt ten przeżyje nestorka rodu, którą z bohaterem granym przez Macieja Damięckiego łączyła wieloletnia przyjaźń. Otuchę seniorce przyniesie nieoczekiwany podarunek w postaci modlitewnika zmarłego kapłana, który stanie się cenną pamiątką w domu Mostowiaków.